Borys Gryzłow, szef rosyjskiej delegacji na nieistniejące już negocjacje Trójstronnej Grupy Kontaktowej w sprawie Donbasu, przekonuje, że to Ukraina ponosi odpowiedzialność za impas w rozmowach pokojowych.
Jego zdaniem to prezydent Wołodymyr Zełenski decydując się na rozwiązanie ukraińskiej delegacji, "położył kres" możliwości zakończenia wojny na drodze pokojowych negocjacji.
Gryzłow: To Zełenski położył kres negocjacjom
Jego oświadczenie opublikowała ambasada Rosji na Białorusi, na czele której stoi Gryzłow. – Swoim oświadczeniem i dekretem Zełenski skutecznie położył kres nie tylko procesowi negocjacyjnemu, ale także nie do końca zamkniętemu oknu możliwości rozwiązania konfliktu przy stole negocjacyjnym, wybierając wojnę zamiast dyplomacji – ocenia ambasador Rosji.
Gryzłow powtarza przekaz rosyjskich władz, które twierdzą, że nie można porozumieć się z obecnym rządem Ukrainy nie tylko ze względu na jego niezdolność do negocjacji, ale także z powodu całkowitej utraty przez Kijów suwerenności państwowej, braku samodzielności w podejmowaniu decyzji oraz wykazuje strach przed decydowaniem o losach kraju.
Rozwiązana Trójstronna Grupa Kontaktowa
– Z takimi »negocjatorami«, którzy o niczym nie decydują, Rosja nie ma nic do uzgodnienia. Zawrzemy porozumienie już po zakończeniu operacji specjalnej. Zostanie ono uzgodniono bez względu na wszelkie ustalenia podjęte przez Zełenskiego i jego popleczników – dodał.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o rozwiązaniu delegacji reprezentującej Ukrainę podczas rozmów w Trójstronnej Grupie Kontaktowej w sprawie ugody w Donbasie. TCG została utworzona w 2014 roku w celu ułatwienia dyplomatycznego rozwiązania wojny w Donbasie na Ukrainie w ramach porozumień mińskich.
Czytaj też:
Ukraińcy: Zmusiliśmy Rosjan do odwrotu na czterech kierunkachCzytaj też:
Łukaszenka: Na Ukrainie dojdzie do zamachu stanu