Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych przyjęła w środę projekt uchwały ws. reparacji wojennych od Niemiec. Jako projekt wiodący przyjęto projekt PiS. Do propozycji partia rządząca wprowadziła poprawkę, mówiącą, że Polska nie otrzymała nigdy żadnego zadośćuczynienia za straty w wyniku agresji i okupacji rosyjskiej.
Podczas dyskusji nad sprawozdaniem komisji z prac nad uchwałą, głos z mównicy sejmowej zabrał m.in. poseł klubu PiS Janusz Kowalski. Partia niemiecka podnosi głowę w Polsce, mówicie po polsku, a myślicie po niemiecku. W 2004 roku jak przyjęliśmy uchwałę ws. reparacji, kilkadziesiąt minut później postkomuniści Włodzimierz Cimoszewicz i Marek Belka powiedzieli: nie wykonamy uchwały – przypomniał polityk.
Kowalski o PO: Jesteście partia niemiecką
– Co robiła Hanna Gronkiewicz-Waltz i Rafał Trzaskowski? Nie przetłumaczyli nawet raportu o zniszczeniach Warszawy na język niemiecki, ten raport ukrywacie. Jesteście partią niemiecką. Jeżeli jesteście Polakami, macie obowiązek zagłosować za reparacjami, obowiązek polski, mamy mówić jednym głosem – kontynuował.
– A nie, jak Grzegorz Schetyna, który w 83. rocznicę atakuje Rzeczpospolitą Polską za to, że chce reparacji i mówi Eriką Steinbach. Nie ma na to zgody. Jeśli jesteście Polakami, macie obowiązek zagłosować za reparacjami. Nie śmiejcie się, wypiszcie się z partii niemieckiej – oświadczył Janusz Kowalski.
Oburzony wicemarszałek
Na wystąpienie posła zareagował prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, jeden z liderów Lewica. – Myślę, proszę państwa, że jak będziemy podbijali emocje, to będzie trudno wyłapać jakikolwiek element konsensusu. Więc apeluję i proszę serdecznie o po prostu pilnowanie emocji – powiedział polityk.
– Panie pośle, mówię do pana posła Kowalskiego, nie pozwalam, by pan mówił do posłów "volksdeutsche". Są granice. Naprawdę, są granice. Rozmawiamy o reparacjach w stosunku do Polski. Jak pan może takich słów używać w stosunku do posłów i posłanek, na Boga – podsumował Czarzasty.
Czytaj też:
Bartoszewski: Raport ws. reparacji dobrym punktem wyjścia