Protest przeciwko Chanuce w Sejmie. Przemawiał Grzegorz Braun

Protest przeciwko Chanuce w Sejmie. Przemawiał Grzegorz Braun

Dodano: 
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun Źródło: PAP / Leszek Szymański
Grzegorz Braun zabrał głos na proteście "Tu jest Polska a nie Polin". W Sejmie znów zapłoną dziś świecie chanukowe.

30 grudnia 2024 r., w Sejmie RP po raz kolejny zapłoną świece chanukowe. Na uroczystość do gmachu polskiego parlamentu w Warszawie zaprosił rabin organizacji Chabad Lubawicz.

Rok temu Grzegorz Braun, wówczas poseł dziś europoseł Konfederacji gaśnicą zgasił świece chanukowe. W tym roku pod Sejmem zorganizowany został protest "Tu jest Polska a nie Polin". Organizatorem jest Konfederacja Korony Polskiej, a patronat medialny objęły: cenzurowana w Polsce telewizja wRealu24, eMisja.tv, Najwyższy Czas i Centrum Edukacyjne Powiśle.

Grzegorz Braun na proteście "Tu jest Polska a nie Polin"

Wśród prelegentów byli m.in czołowi politycy Korony posłowie Roman Fritz i Włodzimierz Skalik i europoseł Grzegorz Braun.

Braun mówił, że według talmudystów rolą nieżydów jest służyć. – To nie jest odkrycie rabina Schneersona i jego wspólników. To jest ortodoksja Talmudu, nauka szerzona dwa tysiące lat, od kiedy odrzucony został żłóbek i krzyż chrystusowy. Ci, którzy go odrzucili, uznali za stosowane rozprzestrzeniać kłamstwa wobec Chrześcijaństwa i szerzyć wśród swoich pobratymców z pokolenia na pokolenie tę straszną naukę o ludziach, nadludziach i podludziach – powiedział.

Jego zdaniem nie da się z talmudyzmem pogodzić naszego wzorca cywilizacyjnego zarówno religijnego, jak i świeckiego. Poseł podał przykład zagadnienia równości wobec prawa. – My tu występujemy jako politycy właśnie w obronie standardu prawno-ustrojowego. Nie występujemy wyłącznie w duchu religijnego uniesienia […] Upominamy się o standard prawno-ustrojowy, który jest nie do pogodzenia z tą teorią, której praktykę oglądamy w Gazie – powiedział polityk.

Całość przemówienia można wysłuchać na X oraz platformie Ban Bye.

twittertwitter

Fritz: Idą po całości

– Stawiają te świeczniki w Waszyngtonie, w Nowym Jorku, w Krakowie, Berlinie, w Brukseli. W Warszawie. Tym razem nie, przed Pałacem Kultury. bo podobno jakieś wybory idą i gospodarz Warszawy dostał dyspensę na rok, aby w mniej godnym to postawić miejscu – mówił poseł Roman Fritz. – No i Kijów, na Hreszciatyku, w samym sercu Kijowa. Teraz wojny tam nie ma – dodał.

– Zapalają chanukowe świeczki symbolizujące dominację i pychę, a nie pokorę i pokój. Jak na to wszystko spojrzeć, kiedy zapalania tych świec podejmują się najważniejsi polskiej sceny politycznej? – kontynuował.

– […] To jest symbol doczesnej dominacji. Ale my, Polacy, katolicy, co mamy znacznie bardziej cenniejszego niż oni? Mamy potęgę Ducha. I on zwycięży – podkreślił poseł Konfederacji Korony.

Chanuka czy Krzyż?

Kilka dni temu opublikowaliśmy na naszym kanale rozmowę z dr Anną Mandrelą autorką książki "Chanuka czy Krzyż? Kulisy relacji polsko-żydowskich".

Źródło: wRealu24, X / DoRzeczy.pl / Nczas.info
Czytaj także