Kosiniak-Kamysz: Jak będziemy rządzić, zaproszę PiS na takie spotkanie

Kosiniak-Kamysz: Jak będziemy rządzić, zaproszę PiS na takie spotkanie

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL Źródło:PAP / Mateusz Marek
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL, skomentował decyzję rządu PiS w sprawie budowy pierwszej w Polsce elektrowni atomowej.

W środę, 2 listopada polski rząd przyjął odpowiednią uchwałę dotyczącą realizacji projektu jądrowego. Pierwszą elektrownię atomową w naszym kraju wybuduje amerykańska firma Westinghouse. Jako preferowaną lokalizację wybrano Lubiatowo-Kopalino.

Następnie w poniedziałek w Seulu w obecności wicepremiera Jacka Sasina i ministra handlu, przemysłu i energii Korei Płd. Lee Chang-Yanga, polskie spółki PGE i ZE PAK oraz koreański KHNP podpisały list intencyjny ws. opracowania planu budowy w Pątnowie elektrowni jądrowej w oparciu o koreańską technologię. Rząd planuje w sumie sześciu reaktorów w trzech elektrowniach atomowych. Dwie elektrownie miałyby zacząć działać mniej więcej w ciągu dekady.

Tym samym Polska, przynajmniej w pierwszej kolejności, nie skorzysta z oferty francuskiego atomu.

Kosiniak-Kamysz: Zaproszę PiS na spotkanie

W ocenie szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego kluczowe jest, aby podjęte decyzje były realizowane przez kolejne rządy.

– W sprawie obronności, energetyki powinno być porozumienie ponadkadencyjne i my podtrzymamy i decyzję o uzbrojeniu, zakupy które są dzisiaj dokonywane, choćby w Stanach Zjednoczonych i w Korei i podtrzymamy decyzję o elektrowni jądrowej i w zakupie z USA, Korei, może jeszcze z Francji. Bo przecież trzecia elektrownia może być z tamtego kierunku – powiedział Kosiniak-Kamysz w Radiu Plus.

– Mówię za siebie – oznajmił, dopytywany, czy na takim stanowisku stoi cała opozycja.

– Zgłaszałem propozycję premierowi Morawieckiemu publicznie, żeby zaprosił wszystkie stronnictwa parlamentarne, te które mają szanse współrządzić w kolejnych kadencjach, po kolejnych wyborach, i żeby zadał właśnie to pytanie, żebyśmy mieli pewność, żeby Polacy mieli pewność – powiedział ludowiec.

Polityk dopytywany, czy partie opozycji same nie mogą zorganizować takiego spotkania, tłumaczył, że to premier powinien to zrobić, ponieważ to on rządzi. – Ktoś jest szefem. Zgadzam się, że Polska nie ma dziś gospodarza i premier nie jest w stanie zorganizować takiego spotkania. Ale czemu premier powinien je zorganizować? Bo dzisiaj oni rządzą. Jak my będziemy rządzić, ja zaproszę przedstawicieli PiS-u na takie spotkanie – powiedział lider PSL.

Czytaj też:
Finansowanie elektrowni atomowej. Minister odpowiada, czy będzie nowy podatek
Czytaj też:
Jakubiak: Ukraińcy są szczęściarzami

Źródło: Radio Plus, YouTube / DoRzeczy.pl
Czytaj także