We wtorek w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim, w wyniku uderzenia pocisku, zginęło dwóch Polaków. Najprawdopodobniej był to pocisk ukraińskiej obrony powietrznej wystrzelony, aby strącić rosyjską rakietę celującą w miasta na Ukrainie. Wtorek był bowiem dniem, kiedy armia Rosji przeprowadziła największy rakietowy ostrzał ukraińskich celów od początku wojny.
Szef Biura Polityki Międzynarodowej odniósł się do wtorkowego wybuchu w czwartkowej "Rozmowie Piaseckiego" na antenie TVN24.
"Pełna odpowiedzialność Rosji"
Zdaniem Jakuba Kumocha, Federacja Rosyjska "ponosi pełną odpowiedzialność" za eksplozję na terytorium Polski. Polityk podkreślił, iż "nikt nie oskarża Ukrainy o to, że zbombardowała świadomie polski teren". – To trochę tak, jakby człowiek wtargnął na jezdnię i spowodował zderzenie samochodu z autobusem. Czy to samochód jest winien? Nie, ten człowiek, który wtargnął na jezdnię i spowodował wypadek – mówił.
– Dzisiaj wiele wskazuje na to, że jedna z ukraińskich rakiet do zestrzelenia rosyjskiej rakiety nie trafiła w cel, nie zadziałał system autodestrukcyjny i ta rakieta, niestety, doprowadziła do takiej tragedii – skomentował Kumoch.
"Są materiały filmowe"
Prezydencki minister zauważył, że na miejscu dramatycznego zdarzenia w Przewodowie pracują polscy i amerykańscy eksperci, którzy między innymi "obliczają kierunek, z którego przyleciała rakieta, a nawet ilość zużytego przez nią paliwa".
– Są materiały filmowe. Nie chciałbym opowiadać o ich treści, bo widziałem je w trybie niejawnym. To są normalne zdjęcia z granicy, gdzie widać pewne rzeczy. Można zauważyć strzały nad Ukrainą, walki, zaś w pewnym momencie, w bardzo bliskim czasie, pewną sekwencję zdarzeń – oznajmił Jakub Kumoch. Tym samym szef Biura Polityki Międzynarodowej potwierdził słowa premiera Mateusza Morawieckiego ze środowego posiedzenia Sejmu, iż "materiał filmowy jest dotychczas najbardziej niezbitym dowodem".
Czytaj też:
Eksplozja w Przewodowie. "Rosjanie mają za co przepraszać Ukraińców"Czytaj też:
Policja pokazuje miejsce eksplozji w Przewodowie