W ostatnich tygodniach pojawiały się medialne doniesienia, że wielka inwestycja stoi pod znakiem zapytania, jednak najnowsze informacje z rządu zdają się przeczyć tym pogłoskom.
– Jeśli chodzi o harmonogram budowy lotniska, to gdzieś w połowie przyszłego roku […] rozpoczynamy już prace budowlane. Mówiąc ściśle: przygotowawcze prace budowlane, czyli – mówiąc popularnie – to wbicie pierwszej łopaty. Choć w całym programie CPK pierwsze wbicie łopaty nastąpi na budowie kolei dużych prędkości pod Łodzią – już nawet w początkach przyszłego roku: styczeń-luty – powiedział Horała w radiowej Jedynce. Jak dodał, w 2028 r. planowane jest komercyjne otwarcie portu dla pasażerów.
Pełnomocnik rządu ds. CPK poinformował, że obecnie wariant inwestorski inwestycji został wybrany na odcinku Warszawa- Łódź, na odcinku Łódź-Wrocław.
– Kwestią już prawie że dni jest taki wybór w woj. podkarpackim, czyli to jest odcinek Łętownia-Rzeszów, w przypadku Śląska – to prawdopodobnie w początkach przyszłego roku – podkreślił wiceminister.
Budowa CPK
Następnie z wariantem inwestorskim składany jest wniosek do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o wydanie decyzji środowiskowej. Dyrekcja wydając decyzję środowiskową przesądza lokalizację i wówczas – jak zapowiedział Horała – rząd może uruchomić program dobrowolnych nabyć. Wyraził przekonanie, że decyzje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wyda taką decyzję na początku przyszłego roku.
– Na razie w samym Baranowie […] zbliżamy się mniej więcej do połowy potrzebnego terenu, który jest co najmniej w procesie, w trakcie negocjacji, zawierania umów itd. – podsumował wiceminister.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. CPK jest w 100% własnością Skarbu Państwa.
Kilka dni temu Spółka Centralny Port Komunikacyjny wybrała tzw. master architekta planowanej inwestycji. Zostało nim brytyjskie konsorcjum Foster+Partners i Buro Happold.
Czytaj też:
"Dobra wiadomość dla polskiego rynku". PPL i CPK łączą siłyCzytaj też:
"Oddajcie nam nasze 300 miliardów". Hołownia wystawił rządowi "fakturę"