Kuźmiuk: UE została przystawiona przez USA do ściany

Kuźmiuk: UE została przystawiona przez USA do ściany

Dodano: 
Europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk
Europoseł PiS Zbigniew KuźmiukŹródło:PAP / Tytus Żmijewski
Myślę, że sprawa Ukrainy byłaby przykładem również dla rosyjskiego społeczeństwa, które mogłoby zobaczyć, że można żyć inaczej, znacznie lepiej i bez wojny – mówi europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: W UE przegłosowano zmiany legislacyjne umożliwiające udzielenie Ukrainie 18 mld euro pożyczki na rok 2023 na tzw. funkcjonowanie państwa ukraińskiego. Jak pan ocenia ten pomysł?

Zbigniew Kuźmiuk: Po przygodach z 9 mld z tego roku, które jeszcze do końca nie zostały wypłacone, było jasne, że bez zewnętrznych pieniędzy nie można sfinansować tej sytuacji. Unia Europejska została trochę zawstydzona przez Stany Zjednoczone, które zadeklarowały mniej więcej taką kwotę na następny rok, uznając, że miesięczne potrzeby Ukrainy są w granicach 4-5 mld dolarów. USA zaproponowały, że będą przekazywać 1,5 mld dolarów miesięcznie, 1,5 mld euro wyłożą kraje członkowskie UE, a pozostałość inni donatorzy. Wszystko, żeby państwo ukraińskie mogło normalnie funkcjonować. UE w sposób swoisty została postawiona pod ścianą, dlatego zadeklarowała 18 mld euro pożyczki. Dlatego należało zmienić ramy finansowe wspólnoty.

Ukraina musi się rozliczyć z tych pieniędzy?

Tak. Wydatkowanie tych środków będzie normalnie kontrolowane i Ukraina musi się z nich rozliczyć.

Temat przystąpienia Ukrainy do UE jeszcze żyje?

Sprawa się toczy na poziomie technicznym. Należy jednak mówić otwarcie, że wszystko zależy od wyniku wojny. Jeśli Ukraina zwycięży i zostanie zawarty pokój na jej warunkach, to wówczas będzie możliwość prowadzenia dalszych rozmów. Do tego to były gesty polityczne, a Kijów ma tego świadomość. Władze Ukrainy musiały społeczeństwu pokazać, że ich walka ma sens, a sprawa dotyczy przyszłości państwa.

A czy polityczne Zachód chciałby Ukrainy w UE?

Oczywiście Niemcy czy Francuzi kalkulują inaczej niż my. Unia Europejska to jednak obszar stabilizacji i bez wojny. Spójrzmy, że UE jednak załagodziła konflikty na Bałkanach i choć one wciąż są żywe, to kraje mające perspektywę unijną prowadzą łagodniejszą politykę. Myślę, że sprawa Ukrainy byłaby przykładem również dla rosyjskiego społeczeństwa, które mogłoby zobaczyć, że można żyć inaczej, znacznie lepiej i bez wojny.

Czytaj też:
"Strzał samobójczy". Gliński ostro o Niemcach: Poniosą konsekwencje
Czytaj też:
Rafalska: Komisja Europejska traktuje nas jak niewolników

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także