1 września 2022 roku na Zamku Królewskim w Warszawie polskie władze zaprezentowały raport o stratach poniesionych przez nasz kraj w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Zespół pod kierownictwem posła Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusza Mularczyka oszacował straty Polski na 6 bln 220 mld 609 mln złotych.
Na początku października br. minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną dotyczącą reparacji wojennych. Dokument został przekazany stronie niemieckiej.
Mularczyk zwraca się o pomoc
– Pomimo wysłania noty dyplomatycznej i wielu apeli w tej sprawie, nie widzimy chęci ani akceptacji podjęcia rozmów przez Niemców – powiedział Arkadiusz Mularczyk, który we wtorek wystąpił na konferencji prasowej w Warszawie.
Przypomnijmy, że w grudniu tego roku polityk PiS po raz pierwszy odwiedził Berlin jako sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Wizyta w niemieckiej stolicy wiązała się z serią spotkań. Rozmowy dotyczyły właśnie kwestii reparacji wojennych, których Polska domaga się od Niemiec. Strona polska wyrażała nadzieje, iż dialog zapoczątkuje pewną refleksję wśród klasy politycznej Republiki Federalnej Niemiec.
– Odbyłem wizytę w Berlinie, gdzie miałem możliwość spotkania się z moimi odpowiednikami – wiceministrami Niemiec. Poprosiłem przedstawicieli rządu Niemiec o odpowiedź na notę dyplomatyczną. Niestety, odpowiedzi nie uzyskałem – oznajmił na wtorkowej konferencji wiceminister Mularczyk.
"Umiędzynarodowić problem"
– Chcemy umiędzynarodowić problem reparacji wojennych od Niemiec dla Polski, ponieważ tematyka ta dotyczy między innymi praw człowieka – stwierdził wiceszef MSZ.
Polityk przekazał, iż zwrócił się o pomoc w poruszeniu sprawy odszkodowań do sekretarz generalnej Rady Europy oraz Komitetu Ministrów Rady Europy.
– Zwróciłem się z prośbą o stworzenie formuły do współpracy między naszymi krajami. Przestrzeganie praw człowieka, demokracji, podstaw cywilizacji, przestrzeganie zapisów Europejskiej konwencji praw człowieka – to cechuje Radę Europy. Wnoszę więc, żeby sprawa reparacji dla Polski była przedmiotem analizy. Aby stworzona została współpraca, odpowiednia platforma dialogu między Polską a Niemcami, skoro państwo niemieckie inaczej tej kwestii nie chce rozstrzygnąć – mówił Arkadiusz Mularczyk. – Liczymy na konstruktywne podejście do rozwiązania problematyki odszkodowań wojennych – dodał.
Czytaj też:
"To jest problem Niemiec". Wiceszef MSZ: Praworządność zeszła na dalszy planCzytaj też:
Wniosek Polski do UNESCO. Gliński: Chcemy podnieść rangę naszych żądań
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda