Po rozmowie amerykańskiego prezydenta Joe Bidena z kanclerzem RFN Olafem Scholzem Niemcy zdecydowały, że dostarczą Ukrainie wozy bojowe Marder i system przeciwlotniczy Patriot, o co wcześniej zabiegał polski rząd. Ostatecznie niemieckie baterie Patriot trafią zarówno do Polski, jak i na Ukrainę.
Ambasador Ukrainy: Wiele osób w Niemczech wreszcie zrozumiało
Decyzję niemieckiego rządu z zadowoleniem przyjął ambasador Ukrainy w Berlinie Ołeksij Makiejew. Dyplomata wyraził przekonanie, że po bojowych wozach piechoty na Ukrainę mogą trafić również czołgi zachodniej produkcji.
– Jestem optymistą. Po niemal roku od rozpoczęcia tej duże rosyjskiej inwazji, wiele osób w Niemczech wreszcie zrozumiało, że w tej wojnie chodzi o istnienie Ukrainy i pokój w całej Europie – powiedział Makiejew, odpowiadając na pytanie, jak ocenia szanse, że Niemcy dostarczą teraz Kijowowi także czołgi bojowe Leopard.
Jak podkreśla Deutsche Welle, bojowe wozy piechoty przeznaczone są do chronionego transportu małych grup żołnierzy do i w strefie walki, a także zapewniają wsparcie ogniowe. Natomiast główne czołgi bojowe mają dużą siłę ognia, stałą załogę i są używane do zwalczania wrogich czołgów lub innych celów.
Niemieckie Mardery i Patrioty dla Kijowa
Ambasador Ukrainy w Niemczech oświadczył, że bojowe wozy piechoty Marder przyniosą ogromne korzyści ukraińskim siłom lądowym. Podziękował także za zapewnienie systemów obrony powietrznej, podkreślając, że zapowiedziany system Patriot wraz z dostarczonymi już Gepardami i systemem obrony powietrznej Iris-T, przyczyni się w decydujący sposób do "ochrony ukraińskiego nieba przed rosyjskimi rakietami".
– Nawet jeśli dla niektórych brzmi to dziwnie: niemiecka broń ratuje życie i przyczynia się do przywrócenia pokoju w Europie – stwierdził dyplomata.
Czytaj też:
"Mówili, że się nie da". Premier i szef MON o niemieckich Patriotach dla UkrainyCzytaj też:
Morawiecki: Polska sama nie przekaże tych czołgów Ukrainie