"Tusk i zgraja kolaborantów". Ziobro o głosowaniu ws. SN

"Tusk i zgraja kolaborantów". Ziobro o głosowaniu ws. SN

Dodano: 
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Lider Solidarnej Polski skomentował głosowanie ws. nowelizacji ustawy o SN. – Nie zamierzamy oddawać władzy Tuskowi i tej zgrai kolaborantów niemieckich, którzy chcieliby wprowadzać jej porządek, pod dyktando już pewnie nie z Brukseli, ale bezpośrednio z Berlina – mówił Zbigniew Ziobro.

W piątek rano w Sejmie odbyło się głosowanie w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma pozwolić na wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy.

W Sejmie projekt poparło 198 parlamentarzystów PiS, dwóch z koła PS, a także trzech niezrzeszonych. Głosy przeciwko ustawie oddało 22 posłów Solidarnej Polski, 11 posłów Konfederacji, dwóch parlamentarzystów KO, sześciu Lewicy, siedmiu Polski 2050, jeden poseł z koła Kukiz’15, dwóch członków koła PPS oraz jeden poseł PS. Ustawa trafi teraz do Senatu.

Ziobro: Istotą KPO jest bardzo drogi kredyt

Po głosowaniu w Sejmie, decyzję PiS o przyjęciu nowelizacji skomentował lider koalicyjnej Solidarnej Polski – Zbigniew Ziobro.

– Polacy nie wiedzą, że istotą KPO jest bardzo drogi kredyt za który przyjdzie nam płacić. Ale Polacy powinni wiedzieć i to, że uleganie szantażowi zawsze źle się kończy i w historii, każdy kto ją zna można podać wiele przykładów, że źle się dla Polski kończyło – mówił polityk.

– Dlatego jesteśmy konsekwentni i głosowaliśmy przeciwko propozycjom dyktowanym w Brukseli zmian w polskim sądownictwie, konkretnie w obszarze Sądu Najwyższego – tłumaczył lider SP.

Minister sprawiedliwości uderza w opozycję

W trakcie konferencji prasowej Ziobro został też zapytany, czy rozbieżność zdań ws. nowelizacji doprowadzi do rozłamu w koalicji rządzącej.

twitter

– My nie jesteśmy od emocjonalnych ocen, ale od podejmowania racjonalnych decyzji w polityce. Znamy arytmetykę sejmową i pan redaktor też ją zna, mamy 20 posłów, nasze wyjście z rządu oznaczałoby oddanie władzy w ręce Donalda Tuska i całej szajki proniemieckiej – tłumaczył polityk, zwracając się do jednego z dziennikarzy.

– W związku z tym, nie zamierzamy takiego prezentu panu Tuskowi i proniemieckiej partii czynić, będziemy natomiast konsekwentnie bronić tego, co w naszym przekonaniu najlepiej oddaje istotę interesu Polski – podkreślił Ziobro.

– Nie zamierzamy oddawać władzy Tuskowi i tej zgrai kolaborantów niemieckich, którzy chcieliby wprowadzać jej porządek, pod dyktando już pewnie nie z Brukseli, ale bezpośrednio z Berlina – mówił minister sprawiedliwości.

Czytaj też:
Sejm przyjął nowelizację ws. SN. Jest reakcja KE
Czytaj też:
"Polityka to sztuka kompromisu". Morawiecki dziękuje Solidarnej Polsce

Źródło: TVP Info / 300polityka.pl
Czytaj także