Biedroń szokuje: Kaczyński wyprowadzi ludzi na ulice

Biedroń szokuje: Kaczyński wyprowadzi ludzi na ulice

Dodano: 
Robert Biedroń (Nowa Lewica)
Robert Biedroń (Nowa Lewica) Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Zdaniem Roberta Biedronia, Jarosław Kaczyński "wyprowadzi ludzi na ulice, ponieważ nie będzie się zgadzał z demokratycznym wyborem".

W minionym tygodniu Sejm przyjął proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość zmiany w Kodeksie wyborczym. Teraz nowela trafi do Senatu. Projekt nowelizacji poparło 230 posłów, przeciw było 220, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Najważniejszą zmianą jest zwiększenie liczby obwodów wyborczych, co ma – według autorów – ułatwić głosowanie mieszkańcom mniejszych miejscowości w Polsce. W uzasadnieniu czytamy, że propozycja "pozytywnie wpłynie na frekwencję wyborczą oraz świadomość wyborców". Liczba lokali wyborczych ma wzrosnąć o około 6 tys.

"Zwiększy zaangażowanie w proces wyborczy, dzięki poprawie dostępności do lokalów wyborczych (mniejsze obwody, dodatkowy bezpłatny transport). Przepisy mają na celu poprawę sytuacji osób niepełnosprawnych, mieszkańców wsi i małych miast, osób starszych i chorych. Proponowane regulacje ułatwią im partycypację w życiu publicznym i społecznym, zgodnie z zasadą równości" – czytamy w uzasadnieniu noweli.

Biedroń: Bardzo niebezpieczna gra

Robert Biedroń uważa, że zmiany w Kodeksie wyborczym to "bardzo niebezpieczna gra" ze strony prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. – Tymi zmianami będzie on miał narzędzie, by podważać wynik wyborów. (...) Kilka lat temu Kaczyński próbował już podważać wynik wyborów. Obecne zmiany są forsowane, bo PiS czuje, że przegra wybory parlamentarne – powiedział wiceprzewodniczący Nowej Lewicy w niedzielę w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News.

Europoseł stwierdził, że w przypadku przegranej Prawa i Sprawiedliwości w tegorocznych wyborach "Jarosław Kaczyński jest w stanie zrobić to, co zrobili były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro czy były przywódca USA Donald Trump".

– Kaczyński wyprowadzi ludzi na ulice, ponieważ nie będzie się zgadzał z demokratycznym wyborem. (...) To jest jego ostatnia biologiczna szansa, by przedłużyć swoje rządy – oznajmił Biedroń.

Czytaj też:
Sondaż: Polacy nie wierzą, że opozycja jest w stanie się dogadać
Czytaj też:
Sondaż dla DoRzeczy.pl. Rośnie poparcie dla Zjednoczonej Prawicy, aż sześć partii w Sejmie

Źródło: Polsat News
Czytaj także