Wystartował i wygrał prawybory. "Z dniem dzisiejszym odchodzę z partii Wolnościowcy"

Wystartował i wygrał prawybory. "Z dniem dzisiejszym odchodzę z partii Wolnościowcy"

Dodano: 
Dobromir Sośnierz, Artur Dziambor, Jakub Kulesza (Wolnościowcy)
Dobromir Sośnierz, Artur Dziambor, Jakub Kulesza (Wolnościowcy) Źródło: PAP / Piotr Nowak
"Coś się kończy, coś się zaczyna. Z dniem dzisiejszym odchodzę z partii Wolnościowcy" – poinformował jeden z członków partii. Wcześniej wystartował i wygrał prawybory na jedynkę NN na liście wyborczej Konfederacji.

Pomiędzy Wolnościowcami (posłowie Artur Dziambor, Jakub Kulesza i Dobromir Sośnierz) a Nową Nadzieją (wcześniej KORWiN) jakiś czas temu pojawił się spór o "jedynki" na listach wyborczych do Sejmu. Formacja, której liderem jest dr Sławomir Mentzen, postanowiła zorganizować prawybory. Zwycięzcy dostaną poparcie jako kandydaci w okręgach przypadających Nowej Nadziei na listach Konfederacji w wyborach parlamentarnych.

Wolnościowcy od razu zapowiedzieli, że nie uznają prawyborów i chcą mieć swoje wcześniej ustalone jedynki. Mentzen wskazał jednak, że skoro posłowie Dziambor, Kulesza i Sośnierz, którzy w marcu odeszli z partii KORWiN i utworzyli Wolnościowców to nie mogą już liczyć na poparcie na jedynki przyznane jego partii przez Konfederację i zaproponował im udział w prawyborach.

Dziambor, Kulesza i Sośnierz nie wzięli udziału w prawyborach, jednak zgodzili się, aby uczestniczył w nich Tomasz Grabarczyk, który także przystąpił do ich partii. Dyrektor biura prasowego wystartował w Łodzi i wygrał prawybory.

Grabarczyk odchodzi z Wolnościowców

W niedzielę wiceszef sztabu Konfederacji poinformował, że odchodzi z partii Wolnościowcy. Swoje motywacje przedstawił za pośrednictwem Twittera.

twitter

"Wystartowałem w prawyborach za namową i wsparciem bliskich mi osób oraz z chęci bycia liderem listy w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Koledzy posłowie z Wolnościowców nie podjęli takiej decyzji (powoływali się na dwie uchwały, gdzie druga z nich mnie nie dotyczyła), ale dali mi zielone światło na podjęcie tej walki. Tydzień temu udało mi się te prawybory wygrać. Działacze, sympatycy, przyjaciele, zapłacili 20 złotych, poświęcili swój czas, żeby przyjechać i oddać na mnie głos" – napisał wieloletni działacz partii wolnościowych.

"Prowadziłem kampanię, w której opowiadałem, co zamierzam zrobić jako poseł i chcę te obietnice spełnić. Kandydowałem by wygrać. Wygrałem, więc teraz skupiam się na nadchodzącej kampanii. Nie widzę innej możliwości" – dodał.

"Odejście z partii nie wpływa na moje poglądy. Dalej reprezentuję wolnościowe skrzydło Konfederacji, projektu, w którym jestem od samego początku. Dzisiaj moim zadaniem jest ułożenie silnej listy Konfederacji w Łodzi, zbudowanie sprawnego sztabu wyborczego w naszym okręgu i wsparcie działań centralnych całego ugrupowania. Zachęcam wszystkich, którzy chcą mi w tym pomóc, do wspólnej pracy. To co mogę Wam obiecać, to pot, krew i łzy, a na koniec olbrzymią satysfakcję i radość ze zwycięstwa" – wyjaśnił Grabarczyk.

Czytaj też:
Rozłam w Konfederacji? "Nie dadzą nam jasnego sygnału do opuszczenia partii"
Czytaj też:
KORWiN i Wolnościowcy. Czy wystarczy miejsca?

Źródło: Twitter
Czytaj także