"To nie byłoby zbyt mądre". Kanclerz Niemiec obawia się ukraińskiej ofensywy

"To nie byłoby zbyt mądre". Kanclerz Niemiec obawia się ukraińskiej ofensywy

Dodano: 
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz Źródło:PAP / BERND VON JUTRCZENKA / POOL
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz został zapytany, czy Ukraina powinna wykorzystać zachodnią broń do ataku na terytorium Rosji.

Według ostatnich doniesień medialnych, wysokość wsparcia, jakiego Berlin udziela Kijowowi jest znacznie niższa względem działań innych państw.

Porównując dane dotyczące pomocy dla Ukrainy z istotnymi wskaźnikami ekonomicznymi, Niemcy są na 13. miejscu w klasyfikacji, po Danii. Zobowiązania pomocowe stanowią zaledwie 0,17 proc. produktu krajowego brutto Republiki Federalnej Niemiec.

Jasne stanowisko Scholza

W wywiadzie dla niemieckiej telewizji publicznej ZDF niemiecki kanclerz został zapytany, czy Ukraina powinna wykorzystać otrzymaną z Zachodu broń do ataku na terytorium Federacji Rosyjskiej. – To nie byłoby zbyt mądre, gdyby Ukraińcy wykorzystali otrzymaną broń do ataków na terytorium Rosji – odpowiedział.

Dopytywany o to, czy rząd w Kijowie powinien otrzymać zachodnie myśliwce, Olaf Scholz stwierdził, iż "obecnie nie ma to najmniejszego sensu".

Podczas rozmowy polityk odniósł się także do kwestii presji społeczności międzynarodowej na władze w Berlinie w sprawie dostaw sprzętu wojskowego dla strony ukraińskiej.

– W Europie nie ma nieufności. Wiele państw dokładnie rozumie to, co robimy. Niemiecki rząd federalny nie działa pochopnie, ale jest dobrze skoordynowany i wyważony. Wszystkie ważne decyzje skoordynowaliśmy z naszymi najbliższymi sojusznikami, zwłaszcza z USA, co jest dla mnie osobiście bardzo, bardzo ważne – powiedział kanclerz Olaf Scholz. — Nie dam się oszukać – dodał.

Niemcy pomagają, ale powoli

Po aneksji Krymu i rosyjskiej agresji hybrydowej w Donbasie w 2014 roku rząd Angeli Merkel wielokrotnie odmawiał dostaw broni na Ukrainę. Sytuacja uległa zmianie dopiero po 24 lutego 2022 roku, kiedy doszło do pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.

Nowy kanclerz Niemiec – Olaf Scholz, pod wpływem nacisków ze strony społeczności międzynarodowej, zrewidował kurs poprzednich władz, w wyniku czego Niemcy zaczęły dostarczać sprzęt wojskowy Ukrainie. Rząd w Kijowie jest jednak niezadowolony z powolnego tempa niemieckich dostaw, choć Scholz wielokrotnie przekonywał, że spośród państw członkowskich Unii Europejskiej to Niemcy udzielają Ukrainie największego wsparcia.

Czytaj też:
Dlaczego Scholz unika spotkań z Morawieckim? Niemieckie media mają teorię
Czytaj też:
Prezydent w Monachium: Bez wsparcia Zachodu Ukraina się nie obroni i upadnie

Źródło: ZDF
Czytaj także