Abp Marek Jędraszewski: Niezłomni umieli powiedzieć "nie" wobec kłamstwa

Abp Marek Jędraszewski: Niezłomni umieli powiedzieć "nie" wobec kłamstwa

Dodano: 
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
Wspominamy ich jako symbol tysięcy ludzi, którzy umieli w tamtych czasach powiedzieć "nie" wobec kłamstwa – mówi abp Jędraszewski o Żołnierzach Niezłomnych.

– Wspominamy ich z czcią i wdzięcznością, jako symbol dziesiątków tysięcy ludzi, którzy umieli w tamtych – wydawałoby się beznadziejnych dla Polski – czasach powiedzieć "nie" wobec kłamstwa, przemocy i próby wyrwania polskiego ducha z serc naszych patriotów – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. sprawowanej w katedrze na Wawelu w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

W czasie homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że w wołaniu Jonasza do mieszkańców Niniwy chodziło o "coś więcej", o nawrócenie ludzkich serc, aby skierowały się w stronę Boga. – Cała działalność proroków służyła temu, aby przywracać więź między ludem wybranym a Bogiem. Szczytem tego Bożego działania było wcielenie się Bożego Syna. Jezus swoim nauczaniem ukazał właściwą hierarchię wartości, ukazał Boga, który jest miłością. Na tę miłość trzeba odpowiadać swoją miłością do Boga, do drugiego człowieka, do najbliższych, do Ojczyzny – mówił metropolita krakowski.

Polska pamięta o wyklętych bohaterach

Kapłan przypomniał, że od 2011 roku, 1 marca obchodzony jest w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, aby upamiętnić tych, którzy po II wojnie światowej z bronią w ręku przeciwstawiali się narzuconej siłą władzy komunistycznej. Była to najliczniejsza w Europie antykomunistyczna konspiracja zbrojna, przez którą przewinęło się od 120 do 300 tys. osób (w samych oddziałach bojowych walczyło ok. 20-25 tys. osób). W propagandzie PRL byli określani mianem "bandytów reakcyjnego podziemia", "wrogów ludu", "zaplutych karłów reakcji".

Data 1 marca została wybrana nieprzypadkowo. Upamiętnienia mord z tego dnia w 1951 r. na przywódcach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, jakiego dokonano w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie strzałem w tył głowy. Zamordowani zostali wtedy: ppłk Łukasz Ciepliński, mjr Adam Lazarowicz, mjr Mieczysław Kawalec, kpt. Józef Rzepka, por. Franciszek Błażej, kpt. Józef Batory, por. Karol Chmiel. Ciał pomordowanych nie wydano rodzinom i pochowano je w nieznanym miejscu.

Czytaj też:
"Wiedzę o nich przekazali mi rodzice". Premier oddaje hołd Żołnierzom Wyklętym
Czytaj też:
Ziobro: Komuniści chcieli ich wymazać z historii i pamięci bliskich

Źródło: KAI
Czytaj także