Nie umniejszając w niczym wiodącym publicystom i postaciom medialnym polskiej prawicy, trudno znaleźć na naszym rodzimym podwórku postać podobną do Carlsona. Niemal każdy trwający równo godzinę show „Tucker Carlson Tonight” przyciąga przed ekrany średnio 3–4 mln widzów, a w kwietniu 2020 r. oglądało go nawet rekordowe dla amerykańskiej sieci kablowej 4,5 mln osób. W czasach, gdy widzowie rozproszyli się po różnych platformach streamingowych, osiągnięcie takiego wyniku jest naprawdę nie lada wyczynem.
NAJBARDZIEJ RASISTOWSKI SHOW
Niegryzący się w język i bezkompromisowy Carlson nie tylko przyciąga miliony uwielbiających go widzów, lecz także skupia na sobie ogromną krytykę ze strony środowisk lewicowych, według których jego program to „najbardziej rasistowski show w dziejach telewizji”. Gwiazda stacji Fox News wywołuje u swoich przeciwników prawdziwe seanse nienawiści. Zarzuca mu się, że zaprasza neonazistów, białych nacjonalistów i szowinistów, a sam wygłasza nieustannie transfobiczne, seksistowskie i sprzeczne z wiedzą naukową na temat globalnego ocieplenia i koronawirusa tezy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.