Prawa wyborcze dla 16-latków. Warzecha: Jeden z najgłupszych postulatów

Prawa wyborcze dla 16-latków. Warzecha: Jeden z najgłupszych postulatów

Dodano: 
Łukasz Warzecha, "Do Rzeczy"
Łukasz Warzecha, "Do Rzeczy" Źródło: DoRzeczy.pl
Dzisiejsi 16-latkowie są dojrzalsi niż wielu dzisiejszych 40- czy 70-latków – tłumaczył lider Polski 2050 Szymon Hołownia, proponując przyznanie młodzieży praw wyborczych. Pomysł skomentował publicysta Łukasz Warzecha.

Chociaż nie ogłoszono jeszcze oficjalnie daty wyborów parlamentarnych, to od wielu tygodni trwa już nieoficjalna kampania wyborcza. W związku z tym politycy z wszystkich ugrupowań organizują spotkania w całym kraju, przedstawiając swój program.

Hołownia o prawach wyborczych dla 16-latków

W sobotę, podczas spotkania we Wrocławiu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia zaprezentował kontrowersyjny postulat. Polityk zwrócił się do młodych ludzi, obiecując m.in. przyznanie praw wyborczych od 16. roku życia.

– Nie będziemy ślepo obiecywać wszystkiego wszystkim, bo to wy (młodzież - red.) będziecie musieli potem spłacać ten kredyt – mówił lider Polski 2050.

Jak relacjonuje "Gazeta Wyborcza", ze słów Hołowni wynikało, że elementem programu jego formacji mają być – oprócz kwestii bezpieczeństwa – ekologia (dokładniej zielona energia) i wyrównywanie szans. Polityk wprost zapowiedział też, że jednym z postulatów, zawartych w programie, jego partii będzie przyznanie praw wyborczych młodych ludziom, od 16. roku życia.

– Dzisiejsi 16-latkowie organizują ruchy obrony szkoły przed pomysłami ministra Czarnka (ministra edukacji Przemysława Czarnka - red.), organizują strajk klimatyczny, są dojrzalsi niż wielu dzisiejszych 40- czy 70-latków – tłumaczył później lider Polski 2050 w rozmowie z "GW".

"Jeden z najgłupszych postulatów wyborczych" – komentuje propozycje publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha. "Danie prawa głosu ludziom w trakcie procesu dojrzewania, o nikłym doświadczeniu życiowym, w czasie burzy hormonalnej, bez wiedzy o świecie" – podkreśla dalej dziennikarz.

twitter

"A już przywoływanie w tym kontekście tych bredni klimatycznych, które cześć z nich powiela bez próby zrozumienia konsekwencji, dopełnia poczucie absurdu" – dodaje we wpisie na Twitterze Warzecha.

Czytaj też:
"Aż się rwę". Żukowska kpi z emocjonalnego apelu ws. marszu 4 czerwca
Czytaj też:
"Jesteście żałośni. Tusk przynajmniej staje w szranki". "GW": Apel do liderów opozycji

Źródło: X
Czytaj także