Saryusz-Wolski o działaniach UE: To pełzające zawłaszczanie kompetencji

Saryusz-Wolski o działaniach UE: To pełzające zawłaszczanie kompetencji

Dodano: 
Jacek Saryusz-Wolski (PiS)
Jacek Saryusz-Wolski (PiS) Źródło: PAP / Marcin Obara
Europoseł PiS ostrzegł przed "pełzającym zawłaszczaniem kompetencji" przez UE. Przypomniał, że eurokraci ingerują m. in. w polskie sądownictwo.

Na antenie Polskiego Radia 24 europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski skomentował pomysł, który niedawno wygłosił kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Zaproponował on mianowicie zniesienie prawa weta w Unii Europejskiej i reformę systemu głosowania w Radzie UE, dzięki której więcej decyzji miałoby zapadać większością kwalifikowaną.

"Pełzające zawłaszczanie kompetencji"

Europoseł PiS zauważył, że obecnie UE znacznie oddaliła się od zasad przyjętych na początku istnienia wspólnoty. – Wykracza poza swoje kompetencje, nazywa się to pełzającym zawłaszczaniem kompetencji. Odczuwamy to w postaci wkraczania w sprawy polskiego sądownictwa. Dodatkowo wzmacniane jest to finansowym szantażem. Jest też plan, aby przekształcić to w oligarchiczne superpaństwo, kierowane przez grupę najsilniejszych krajów (Francja, Niemcy) i sił politycznych, kosztem małych i średnich państw. Przejmowanie władzy w UE przez Niemcy jest w toku. Stanowi to zagrożenie dla polskiej suwerenności – stwierdził Saryusz-Wolski.

Europoseł wymienił 11 obszarów, które jego zdaniem szczególnie interesują rządy Francji i Niemiec. Polityk PiS-u powiedział, że "dyrektoriat francusko-niemiecki" w UE miałby dotyczyć między innymi polityki zagranicznej, obronności, energii, środowiska, edukacji i zdrowia.

"Brak weta to większa władza Brukseli"

– Zlikwidowanie prawa weta w Radzie UE oznaczałoby skokowy wzrost władzy Brukseli, utratę suwerenności przez państwa członkowskie. Niemcy prą do rewolucyjnych zmian. Musimy powiedzieć zdecydowane "nie". Używać weta tam, gdzie można, bronić zasady pomocniczości, kompetencji państw narodowych. UE ma być związkiem państw narodowych, a nie oligarchią – ocenił Saryusz-Wolski.

Polityk nawiązał również do niedawnej afery korupcyjnej w PE. Jego zdaniem w świetle tych wydarzeń Unia Europejska nie ma moralnego mandatu, by pouczać inne państwa w kwestiach ich polityki wewnętrznej.

– Najpierw powinna oczyścić własne szeregi. Robić to, co może w ramach traktatów. Nagonka w postaci polowania na czarownice w sprawach praworządności to wielki humbug. Jest to bezprawne i pozatraktatowe – powiedział gość radia.

Czytaj też:
Afera korupcyjna w PE. Kuźmiuk: Rosyjski ślad
Czytaj też:
"Idiota czy szuler?". Ziobro nie wytrzymał po słowach Scholza

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także