"Ty tchórzu". Krzyki w Sejmie, szybka odpowiedź Błaszczaka

"Ty tchórzu". Krzyki w Sejmie, szybka odpowiedź Błaszczaka

Dodano: 
Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (C) oraz wicepremier Henryk Kowalczyk (L) na sali obrad Sejmu
Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak (C) oraz wicepremier Henryk Kowalczyk (L) na sali obrad Sejmu Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Do ostrej wymiany zdań doszło podczas środowych obrad Sejmu. – Wychodzi na to, że za ministra Błaszczaka polskie niebo jest dziurawe jak durszlak – krzyczał do szefa MON poseł PSL Krzysztof Paszyk.

W środę rozpoczęło się 76. posiedzenie Sejmu. W trakcie obrad doszło do ostrej wymiany zdań między przedstawicielem PSL Krzysztofem Paszykiem a szefem Ministerstwa Obrony Narodowej Mariuszem Błaszczakiem.

– Wychodzi na to, że za ministra Błaszczaka polskie niebo dziurawe jak durszlak. W ogóle czy jest w sali pan minister? Bo warto by zapytać, czy panu coś nie spadło, chociaż jest wielce prawdopodobne, że nawet jak coś by panu spadło, to by pan nie zauważył – mówił podczas obrad Paszyk, nawiązując do incydentu z rosyjską rakietą, którą znaleziono pod Bydgoszczą.

– Zapewniał pan, że polskie niebo jest tak bezpieczne, że mysz się nie prześlizgnie dodał poseł PSL.

Na uwagę polityka minister obrony narodowej odpowiedział z sejmowej mównicy.

twitter

– Zejdę do tego żenująco niskiego poziomu, który pan zaprezentował przed chwilą. Jeśli pan pyta, co na głowę komu spadło, to niech pan w lustro spojrzy, panie pośle – mówił Błaszczak, zwracając się do polityka PSL.

W reakcji część posłów na sali zaczęła buczeń, a jeden z parlamentarzystów krzyknął: "Ty tchórzu".

Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą

Pod koniec kwietnia w rejonie miejscowości Zamość, około 15 kilometrów od Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Badacze z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych, który tworzy dla prokuratury ekspertyzę tego obiektu, podali, że "pocisk manewrujący Ch-55 najpewniej przyleciał zza naszej wschodniej granicy, bo w polskiej armii nie ma tego uzbrojenia ani na wyposażeniu, ani w magazynach".

Rakieta spadła na terytorium Polski w połowie grudnia 2022 r., a kwestia odpowiedzialności za brak znalezienia pocisku wcześniej podzieliła MON i wojska.

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także