Były redaktor naczelny "Newsweeka" Tomasz Lis opublikował serię wpisów atakujących obóz rządzący, w związku z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, który poinformował w poniedziałek, że podpisze ustawę o powołaniu państwowej komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022. Jednocześnie przywódca skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.
W serii obraźliwych i wulgarnych wpisów padły słowa, które wiele osób interpretuje jako groźbę pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W jednym z wpisów dziennikarz napisał: "Znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora".
Wąsik: Potrzebne jest śledztwo
Większość internautów odczytała wpis Lisa jako nawiązanie do komór gazowych, jakie Niemcy wykorzystywali w trakcie II wojny światowej w obozach koncentracyjnych do bestialskiego mordowania Polaków, Żydów czy Romów.
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik jest zdania, że sprawę powinna wyjaśnić prokuratura. – Znana osoba w mainstreamie, która nadaje ton po stronie opozycji, czyli Tomasz Lis, przyszykował różne hasła na marsz 4 czerwca (...). W Polsce "komora" kojarzy się tylko z komorą gazową. Minister sprawiedliwości powinien polecić prokuratorom wszczęcie śledztwa z urzędu, a jeśli nie, trzeba będzie złożyć zawiadomienie – ocenia Wąsik w rozmowie z radiową Jedynką.
Jak uważa polityk, słowa Lisa były "skandaliczne", a popularny antypisowski dziennikarz "przekroczył granice" tym wpisem.– Donald Tusk powinien coś z tym zrobić, poprosić o usunięcie tego wpisu, bo to jest bliski współpracownik Tuska w sferze mentalnej. Powinien odciąć się od tego typu wpisów – stwierdził.
Komisja ds. rosyjskich wpływów. Prezydent podjął decyzję
W ostatni piątek Sejm odrzucił senackie weto do projektu ustawy powołującej Państwową Komisję ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007 – 2022. Ustawa trafiła na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.
W poniedziałek prezydent ogłosił swoją decyzję w sprawie powołania komisji. Andrzej Duda poinformował, że podpisze ustawę przedstawioną mu przez Sejm.
– Nie mam wątpliwości, że wpływy rosyjskie wymagają wyjaśnienia. Tego typu komisje istnieją w innych państwach i są bardzo potrzebne – stwierdził prezydent w oświadczeniu wygłoszonym w Pałacu Prezydenckim przywołując przykłady ze Stanów Zjednoczonych i Francji, gdzie Rosja próbowała ingerować w procesy wyborcze.
Z tego względu oraz w trosce o bezpieczeństwo kraju i transparentność życia publicznego prezydent zdecydował o podpisaniu ustawy powołującej komisję do życia.
Czytaj też:
"Obywatel czeka. Kafka wita". Tomasz Lis przeszedł badanie psychiatryczneCzytaj też:
Wkrótce marsz 4 czerwca. Lis: Kto nieobecny, ten jest za PiS-em