Rosyjskie wpływy. Poseł PiS: Polacy powinni trzymać kciuki za komisję

Rosyjskie wpływy. Poseł PiS: Polacy powinni trzymać kciuki za komisję

Dodano: 
Poseł PiS Marek Suski
Poseł PiS Marek SuskiŹródło:PAP / Piotr Polak
Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS Marek Suski mówił o kontrowersyjnym spocie i komisji mającej badać rosyjskie wpływy.

W nowym spocie Prawa i Sprawiedliwości przytoczono wpis Tomasza Lisa o "komorze" dla prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Duża część internautów odczytała słowa dziennikarza jako nawiązanie do komór gazowych, jakie Niemcy wykorzystywali w trakcie II wojny światowej w obozach koncentracyjnych do mordowania Polaków, Żydów czy Romów.

Jednak także film autorstwa partii rządzącej spotkał się z olbrzymią falą krytyki. Media społecznościowe są pełne wpisów o wykorzystywaniu tragedii II wojny światowej i obozów koncentracyjnych do bieżącej walki politycznej.

"Holocaust nie powinien być wykorzystany"

– Myślę, że to po prostu odpowiedź na straszne wypowiedzi Tomasza Lisa. Być może autor chciał pokazać, czym były te komory. Ale rzeczywiście, Holocaust nie powinien być wykorzystany – przyznał Marek Suski w czwartkowym wydaniu "Sedna sprawy" w Radiu Plus.

Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS zwrócił uwagę na to, że po stronie opozycyjnej wybuchła histeria. – Zrobiliście skandaliczny spot, nie ma czego bronić – zauważył prowadzący program. – Ja nie bronię, tylko mówię o tym, że jak my cokolwiek zrobimy, to jest afera na niemalże cały świat, a jak tamta strona dopuszcza się gorszych rzeczy, to nie ma takiego problemu – powiedział polityk obozu władzy.

"Ograniczyć rosyjskie wpływy w Polsce"

Powołujemy komisję w celu zwiększenia bezpieczeństwa naszego kraju. Jeśli słuchamy to, co zapowiada Rosja wobec Polski i to, co kiedyś zapowiadała wobec Ukrainy, Gruzji czy Czeczenii... Ludzie też w to nie wierzyli, a później wybuchła wojna, w której są gwałty, morderstwa, porwania dzieci, niszczenie infrastruktury, tortury i po prostu straszliwa wojna – oznajmił Suski. – Więc ograniczenie wpływów rosyjskiej agentury to jest nasze bezpieczeństwo – dodał.

– Ta komisja ma na celu ograniczyć rosyjskie wpływy w Polsce, czyli zabezpieczyć nam możliwość działania i zmniejszenia możliwości działania ruskich agentów. Każdy, kto chce, żeby Polacy byli bezpieczni, powinien trzymać kciuki za powodzenie tej komisji – stwierdził poseł PiS. – To są środki zaradcze, a nie kary. Bo kara w postaci aresztu, więzienia czy skazania wyrokiem do tej komisji nie należy. To nie zastępuje sądu. A można się również odwołać od decyzji tej komisji – podkreślił.

Czytaj też:
Komisja ds. badania rosyjskich wpływów dzieli Polaków. Zobacz sondaż
Czytaj też:
Debata w PE. Reynders: Obserwuję sytuację w Polsce z wielkim niepokojem

Źródło: Radio Plus
Czytaj także