Korrida w Dynowie

Korrida w Dynowie

Dodano: 
Jacek Komuda
Jacek Komuda Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
PRZEWODNIK TURYSTYCZNY PO I RZECZYPOSPOLITEJ | Dynów na Pogórzu Karpackim to jedno z ciekawszych miejsc na południowym, podgórskim szlaku osiedli mających pozostałości unikalnej historycznej zabudowy.

Moje typy to, patrząc od wschodu, Próchnik, a potem kolejno: Dynów, Strzyżów, Ciężkowice, Lipnica Murowana i Lanckorona. Dynów wprawdzie rynek ma murowany, ale w samym miasteczku pozostało wiele dawnych drewnianych domów tworzących ciekawy klimat tego miejsca. Historia miasta jest jak zwykle burzliwa; założone zostało w pierwszej połowie XV w., być może w miejscu poprzedniej osady, spalonej przez Tatarów – stąd pochodzenie nazwy: od łacińskiego „de novo”. W 1429 r. uzyskał prawa miejskie, a już w 1436 r. zajechał go i zajął Mikołaj Kmita, kasztelan przemyski, który w 1441 r. musiał ustąpić dobra dynowskie Małgorzacie z Kmitów Mościcowej.

Cały felieton dostępny jest w 24/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Jacek Komuda
Czytaj także