Jednym z dziewięciu rozdziałów zaprezentowanego podczas sobotniej konwencji programu Konfederacji jest "rozbicie monopolu NFZ". Elementem programu jest wprowadzenie postulowanego przez tę formację od dłuższego czasu bonu zdrowotnego.
Esencja Niedzielskiego
Na propozycję Konfederacji oburzył się minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak przyznał, poświęcił cztery minuty na zapoznanie się z programem partii w tym zakresie, po czym jego wyciągnął jego clou. Swoim rozpoznaniem podzielił się z użytkownikami Twittera.
"Esencja programu: dają pacjentowi minimum świadczeń, które mają być bardzo tanie i dzięki którym lekarze zarobią bardzo dużo. To po piwie czy przed?" – zapytał. "Konfederacja wyklucza leczenie chorób onkologicznych - średni koszt na jednego z 2,21 mln pacjentów to 7,1 tys zł rocznie. A dzieci z chorobami rzadkimi-mają same płacić? To już nie zabawa na piwie ze Slawomirem Mentzenem, ale poważne zagrożenie dla polskich pacjentów" – twierdził Niedzielski w następnym twicie.
"Typ powinien oglądać świat zza krat"
Do przeprowadzonej przez ministra zdrowia analizy, także na Twitterze, odniosło się kilka osób, które przypomniały jego poczynania w trakcie minionych trzech lat.
"Pan Minister przez 4 minuty przeczytał program ochrony zdrowia Konfederacji, ale przez 2 lata nie zauważył, że system, którym zarządza masowo zabija pacjentów, wtrąca społeczeństwo w psychozę a dzieci pozbawia edukacji" – napisał kardiolog Paweł Basiukiewicz.
"250 tysięcy extra trupów. Setki milionów złotych w błoto. Poniszczone firmy. Pacjenci pozbawieni opieki zdrowotnej. Inflacja. Terror psychologiczny. Dodatki covidowe dla lekarzy. Wszystko oparte na widzimisię. I ten gość pisze o tanim państwie" – stwierdził z kolei publicysta i youtuber Rafał Otoka-Frąckiewicz.
"Miałem wolne 10 minut, więc przeczytałem wszystkie rzetelne materiały uzasadniające wprowadzenie lockdownu i zamówienie 200 milionów szczepionek. Po przeczytaniu zostało mi 10 minut wolnego" – skwitował polityk Konfederacji Michał Wawer.
"Odezwał się ten, który wdrożył system odcinający pacjentów od służby zdrowia, czym doprowadził do 200 tys. zgonów. Typ powinien oglądać świat zza krat, a nie kandydować do Sejmu" – skomentowała publicystka Katarzyna Treter-Sierpińska.
twitterCzytaj też:
Bon zdrowotny. Bosak o propozycji KonfederacjiCzytaj też:
Dr Martyka: Faktów nie da się już ukryć i czas rozliczeń jest coraz bliżej