Wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował na konferencji prasowej w środę, że z powodu "potencjalnie nowej sytuacji na Białorusi" i obecności tam Grupy Wagnera, zostały podjęte decyzje o wzmocnieniu sił i umocnień do obrony wschodniej granicy Polski.
Wyjazd najemników z Grupy Wagnera oraz jej szefa Jewgienija Prigożyna na Białoruś to część porozumienia zawartego z Kremlem po buncie przeprowadzonym w dniach 23-24 czerwca i marszu na Moskwę, do którego ostatecznie nie doszło – wagnerowcy zatrzymali się około 200 km od rosyjskiej stolicy.W negocjacje z Prigożynem miał być zaangażowany Aleksandr Łukaszenka.
Błaszczak: Grupa Wagnera to ludzie gotowi na wszystko
– Mamy świadomość tego, że Grupa Wagnera została zaproszona na Białoruś. Są to ludzie zdemoralizowani, ludzie przeszkoleni, ludzie gotowi w zasadzie na wszystko. Możemy się więc spodziewać ataków hybrydowych z udziałem właśnie tych ludzi, w związku z tym wzmocniliśmy polską granicę – mówił Błaszczak w "Gościu Wiadomości".
Podkreślił, że rząd współpracuje w tej sprawie z sojusznikami, przy czym ma świadomość, że zapewnienie bezpieczeństwa naszej granicy należy do Polski. – Odparliśmy atak hybrydowy, którego apogeum miało miejsce jesienią 2021 r. Granica została utrzymana dzięki postawie polskich funkcjonariuszy i żołnierzy – powiedział szef MON.
"Naród stanął murem za polskim mundurem"
Minister wyraził wdzięczność wszystkim tym, którzy wtedy "stanęli murem za polskim mundurem". – To było rzeczywiście bardzo ważne. Oprócz ataku dokonanego z terytorium Białorusi, żołnierze polscy byli atakowani przez celebrytów, polityków opozycji, przez środowiska związane z opozycją – stwierdził.
– Wytrzymali ten atak przede wszystkim dlatego, że naród stanął murem za polskim mundurem. Granica została utrzymana i jestem przekonany, że teraz wzmocniona granica też będzie stanowiła zaporę, która nie doprowadzi do tego, żeby ten kolejny atak hybrydowy był skuteczny – oświadczył Błaszczak.
Czytaj też:
Imigranci szturmują polską granicę z Białorusią. SG: Mają nową taktykę