Kaczyński: Mamy nową sytuację na Białorusi. Zostały podjęte decyzje

Kaczyński: Mamy nową sytuację na Białorusi. Zostały podjęte decyzje

Dodano: 
Wicepremier Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Wicepremier Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło: X / Kancelaria Premiera
W związku z obecnością Grupy Wagnera na Białorusi zostały podjęte decyzje o zwiększeniu naszych sił na granicy wschodniej – poinformował wicepremier Jarosław Kaczyński.

– Mamy potencjalnie nową sytuacją na Białorusi. Jest tam ok. 8 tys. żołnierzy Wagnera. To może oznaczać dla nas nową fazę wojny hybrydowej – mówił Kaczyński na konferencji prasowej po posiedzeniu Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych.

Wyjazd najemników Grupy Wagnera oraz jej szefa Jewgienija Prigożyna na Białoruś to część porozumienia zawartego z Kremlem po buncie przeprowadzonym w dniach 23-24 czerwca i marszu na Moskwę, do którego ostatecznie nie doszło – wagnerowcy zatrzymali się około 200 km od rosyjskiej stolicy. W negocjacje z Prigożynem miał być zaangażowany Aleksandr Łukaszenka.

Kaczyński: Wzmacniamy naszą obronę na wschodniej granicy

– Zostały podjęte decyzje odnoszące się do wzmocnienia naszej obrony na wschodniej granicy, zarówno jeśli chodzi o przedsięwzięcia doraźne i o charakterze trwałym. Odnosi się to zarówno do wzmocnienia sił, które będą tam stale obecne, jak i zwiększenia ilości różnego rodzaju przeszkód i umocnień, które mają chronić naszą granicę, gdy byłaby zagrożona – tłumaczył wicepremier.

Dodał, że polityka bezpieczeństwa jest zawsze nastawiona na najczarniejsze scenariusze i "kierując się tą zasadą musieliśmy podjąć takie decyzje dla wzmocnienia granicy w Polsce".

Kaczyński dopytywany przez dziennikarzy o szczegóły odparł, że nie będzie posługiwał się liczbami. – Na granicę wschodnią trafią poważne siły, gotowe do przeprowadzenia poważniejszych operacji. Będziemy przygotowani nawet na odparcie zdemoralizowanej grupy wojskowej Wagnera – ocenił.

Błaszczak o sytuacji na Białorusi: Podejmujemy nowe kroki

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podkreślił, że za bezpieczeństwo na granicy odpowiada przede wszystkim Straż Graniczna i Wojsko Polskie. – Teraz będzie większe natężenie tych wspólnych działań – dodał.

Szef MON przypomniał, że kiedy dwa lata temu Kaczyński jako wicepremier odpowiadał w rządzie za bezpieczeństwo, i kiedy ze strony Białorusi atakowano granicę z Polską, zostały podjęte odpowiednie działania, aby zapewnić bezpieczeństwo obywatelom RP. – Teraz też podejmujemy nowe kroki, aby wzmocnić granicę – podkreślił Błaszczak.

Czytaj też:
Pierwsza dostawa czołgów Abrams. Szef MON przedstawił szczegóły

Źródło: TVP Info
Czytaj także