Podczas rozmowy premierzy omówili współpracę dwustronną oraz tematy związane z gospodarką i bezpieczeństwem – zwłaszcza w kontekście zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie. Meloni i Morawiecki rozmawiali też na tematy bieżącej agendy unijnej. Po spotkaniu wystąpili na wspólnej konferencji prasowej.
– Relacja naszych państw to nie tylko długa historia przyjaźni i współpracy, ale to także współczesność, która opiera się na wspólnym rozumieniu rzeczywistości. Nasze kraje mają bardzo podobną wizję rozwoju kontynentu i wizję spraw, które tutaj się toczą. Bardzo się z tego cieszę, bo podczas dyskusji na Radzie Europejskiej widać, że podobnie myślimy o Europie. Polska i Włochy mają bardzo podobne stanowiska dot. tego, aby dać Ukrainie jak najmocniejsze gwarancje bezpieczeństwa. Wiemy doskonale, że bierność wobec Ukrainy byłaby czymś szalenie niebezpiecznym, dlatego Włochy i Polska pomagają w dostawach broni – powiedział Mateusz Morawiecki.
Wskazał, że rozmawiał z włoską premier o dwustronnej współpracy. – Na tej kanwie będziemy bardzo blisko współpracować ze sobą. Jak długo naszym spoiwem będzie solidarność, tak długo będziemy bardzo sprawnie realizować nasze interesy w Europie – zaznaczył.
– Wspomniałem podczas spotkania o naszej ochronie wschodniej granicy - o tym, jak ważna jest ochrona granicy z Białorusią. Pani premier Meloni doskonale rozumie nasze wyzwania w tym zakresie. Nie możemy pozwolić sobie na geopolityczną drzemkę, tylko musimy wspólnie umacniać nasze granice zewnętrzne – powiedział premier.
Problem migracji
Polityk wskazał też, w których kwestiach Warszawa i Rzym mają rozbieżne zapatrywania. Chodzi o relokację migrantów, która jest w interesie Włoch. – Dzisiejszym głównym tematem jest nielegalna imigracja do Europy. Rozumiem stanowisko włoskie, aby zewnętrzne granice były jak najsilniej chronione. Polski rząd nie zgadza się na przymusową relokację imigrantów oraz na nakładanie kar. Będziemy organizować referendum, aby Polacy mogli sami się wypowiedzieć ws. przymusowej migracji. Nie chcemy doprowadzić do tego, aby w polskich miastach miały miejsce takie sceny, jakie widzimy w niektórych państwach UE – przekonywał polski premier.
– Priorytetem Unii powinno być bezpieczeństwo państw, a brak opanowania nielegalnej imigracji doprowadza do tego, co widzimy w niektórych europejskich miastach. Wspólnie mówimy "tak" Europie, w której można żyć i pracować bez lęku, w której bezpieczeństwo wewnętrzne jest zapewnione. Dziękuję i cieszę się, że nasza współpraca jest tak bliska – podsumował Mateusz Morawiecki.
Czytaj też:
Sikorski: Mamy prawo do nierasistowskiej dyskusji o migrantach