Brak jedności wśród członków NATO w sprawie akcesji Szwecji i Ukrainy zagraża sile sojuszu kierowanego przez USA, ocenia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
– Oczekujemy od NATO jedności. Siła NATO tkwi w jedności – powiedział ukraiński przywódca podczas konferencji prasowej w Bratysławie. Zełenski przybył na Słowację tuż po zakończeniu wizyty w Czechach, gdzie spotkał się z prezydentem Petrem Pavelem oraz premierem Petrem Fialą.
Przypomnijmy, że w Pradze Zełenski usłyszał zapewnienie, że ukraińska armia otrzyma śmigłowce bojowe oraz pomoc w szkoleniu pilotów na amerykańskich myśliwcach F-16.
– Bardzo ważne jest, aby państwa NATO wiedziały, że są chronione. A dzięki jedności czują się chronione. Nadal jest pytanie o Szwecję, pytanie, czy zaprosić Ukrainę. Myślę, że brakuje jedności – stwierdził Zełneksi i dodał: "I myślę, że to zagraża sile NATO”.
Szczyt w Wilnie
Szczyt NATO odbędzie się w Wilnie w dniach 11-12 lipca. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg zapowiedział, że na wydarzeniu zostanie podjęta decyzja w sprawie pakietu pomocy długoterminowej dla Ukrainy. Najprawdopodobniej jednak przywódcy państw członkowskich nie zaproszą Kijowa do Sojuszu.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że czeka na wileński szczyt, który wyłoni jasne terminy przystąpienia tego kraju do Sojuszu. Ukraiński prezydent powiedział także, że szuka „zmian w kierunku pozytywnych rezultatów. Jest to bardzo ważne dla bezpieczeństwa całego świata”.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w połowie czerwca, że obecnie na Ukrainie ma miejsce "krytyczny moment".
– Ukraina przeszła do kontrofensywy, widzimy zacięte walki. Jest jeszcze wcześnie, ale widzimy też, że Ukraińcy robią postępy i że Ukraina jest w stanie wyzwolić okupowane ziemie – powiedział sekretarz generalny NATO.
Czytaj też:
"Nie widzę innego zakończenia wojny". Prezydent Czech o UkrainieCzytaj też:
"Nie zdziwcie się". Prezydent Ukrainy mówi o kolejnych problemach Putina