Gen. Wałerij Załużny udzielił mocnego wywiadu amerykańskiej gazecie "Washington Post". Mówi w nim o tym, że ma dosyć stopowania Ukrainy przez kraje zachodnie, ponieważ to obywatele jego kraju giną z rąk Rosjan.
"Aby uratować mój naród, dlaczego miałbym prosić kogoś o pozwolenie co do tego, co robić na terytorium wroga? Z jakiegoś powodu muszę myśleć, że nic mi tam nie wolno. Dlaczego? Bo Putin użyje broni jądrowej? Dzieciaków, które giną, to nie obchodzi" – powiedział Załużny, nawiązując do obaw o użycie przez Rosją broni atomowej. Wojskowy zaznacza, że to do Ukrainy należy decyzja, "w jaki sposób będzie zabijać wroga".
"Będziemy zabijać Rosjan własną bronią"
"To możliwe i konieczne, by zabijać na jego terytorium podczas wojny. Jeśli nasi partnerzy boją się używania ich broni, będziemy zabijać własną. Działania Ukrainy na terytorium wroga będą prowadzone tylko w takim stopniu, jaki jest konieczny" – zapewnił jednocześnie najwyższy dowódca ukraińskiej armii.
W rozmowie poruszono też wątek odzyskania przez Ukrainę anektowanego w 2014 r. Krymu. Generał zadeklarował, że nie zamierza rezygnować z planów odzyskania półwyspu, mimo zachodnich obaw o reakcję Władimira Putina. "Jak tylko będę miał ku temu środki, zrobię coś. Mam to gdzieś, nikt mnie nie powstrzyma" – stwierdził zdecydowanie gen. Załużny.
Załużny nie zgadza się też z zachodnimi liderami, którzy uważają, że Ukraina obecnie ma wszystko, czego potrzebuje na polu walki. Podkreślił znaczenie pozyskania myśliwców F-16 dla ukraińskiego lotnictwa.
ISW: Ukraina dostosowała strategię. "Ma być mniej strat"
Amerykański thin-tank Instytut Badań nad Wojną opublikował nową analizę, w które informuje o dostosowaniu strategii ukraińskiego wojska. ISW powołuje się na publikację "NYT", który podał, że siły rosyjskie zniszczyły do 20 proc. ukraińskiej broni dostarczanej przez Zachód w ciągu pierwszych dwóch tygodni kontrofensywy.
"Ukraiński ogień pośredni może zarówno przygwoździć siły rosyjskie, jak i zminimalizować straty wśród Ukraińców" – opisuje ISW. Analitycy wskazują, że siły ukraińskie wydają się skupiać na stworzeniu "asymetrycznego gradientu strat, zachowując ukraińską siłę ludzką, kosztem wolniejszego wyzwalania terytorium i wolniejszego wyczerpywania zasobów rosyjskich".
Czytaj też:
Prezydent Bułgarii: To Ukraina nalega na kontynuowanie wojny, a Europa płaci