Były senator PiS: Kaczyński ma ciągoty do monopartii

Były senator PiS: Kaczyński ma ciągoty do monopartii

Dodano: 
Senator Jan Maria Jackowski
Senator Jan Maria Jackowski Źródło:PAP / Rafał Guz
Senator Jan Maria Jackowski przypomniał, że PiS Jarosława Kaczyńskiego nie ma monopolu na bycie polską prawicą.

Jednym z tematów rozmowy z Janem Marią Jackowskim w Polsat News był sposób zarządzania partią Prawo i Sprawiedliwość. Senator został w ubiegłym roku wykluczony z klubu PiS.

Jackowski: Kaczyński ma ciągoty do monopartii

– Mam poglądy konserwatywne. Jednak to, że koledzy z PiS z racji, że krytykowałem odstępstwa od programu i zasad oficjalnie głoszonych za to mnie wykluczyli, a później przyznawali mi rację, to ich problem – powiedział Jackowski.

Polityk przypomniał, że PiS wcale nie ma monopolu na bycie polską prawicą. – W kwestiach gospodarczych jest populistyczno-lewicowy. Kaczyński zaś ma ciągoty do monopartii. Propaganda uprawiana przez telewizję kontrolowaną przez rząd wyraźnie odwołuje się do propagandy sukcesu i stosuje te same chwyty – zwrócił uwagę.

Mówiąc o wykluczeniu go z klubu PiS, ocenił, że "odbyło się ono bez klasy". – Typowe dla tego środowiska. Dowiedziałem się o tym z mediów – przypomniał.

Jackowski został zapytany o swoją polityczną przyszłość w kontekście paktu senackiego, nad którym prace finalizuje opozycja.

– Czy opozycja w moim okręgu wystawi oficjalnie swojego innego kandydata? Słyszę, że nie, ale tego też do końca nie wiem. Podczas posiedzeń odbywają się różne rozmowy – skomentował.

Nieoficjalnie: Pakt senacki we wtorek

Polsat News podał, że "we wtorek liderzy opozycji - Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty i Szymon Hołownia - mają zwieńczyć rozmowy ws. paktu senackiego w wyborach parlamentarnych". Informacje mają na razie charakter nieoficjalny.

Spotkanie zaplanowano w Pałacu Kultury i Nauki – dowiedział się Polsat News. Platforma Obywatelska ma otrzymać 40 miejsc, natomiast Lewica, PSL i Polska 2050 po kilka.

W negocjacjach dotyczących paktu senackiego biorą udział liderzy PO, PSL, Nowej Lewicy i Polski 2050. Podobnie jak przed czterema laty partie, które określają siebie jako "opozycję demokratyczną" – jak gdyby "niedemokratyczna" miała być Konfederacja, mają nie wystawiać przeciwko sobie kandydatów w jednomandatowych okręgach w wyborach do Senatu.

Czytaj też:
Były poseł Konfederacji na listach Trzeciej Drogi? Jasne stanowisko Hołowni
Czytaj też:
Szykuje się powrót Kalisza do polityki? "Jest bliski startu do Senatu"

Czytaj także