"To najlepszy dowód". Gorzkie słowa Kaczyńskiego

"To najlepszy dowód". Gorzkie słowa Kaczyńskiego

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło:PAP / Piotr Polak
– W praktyce zapadła decyzja o tym, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny – stwierdził Jarosław Kaczyński.

Wszystko wskazuje na to, że obecny rząd storpeduje budowę CPK. W sieci wrze. Komentatorzy i politycy opozycji są oburzeni.

"Budowa CPK w Baranowie za ponad 40 mld zł odłożona. Wracają inwestycje na Lotnisku Chopina, którego przepustowość kosztem 2,4 mld zł wzrośnie do 30 mln pasażerów rocznie, czyli o połowę. Część samolotów ma być przeniesiona do Modlina, Radomia i Łodzi" – czytamy w tekście warszawskiej "Gazety Wyborczej". Dalej opisano szczegółowo plany rozwoju "triportu", które zaprezentowano przy okazji 90-lecia lotniska na Okęciu.

Kaczyński: Źródeł trzeba poszukiwać w Berlinie

Prezes PiS podkreśla, że mimo iż rząd nie wydał oficjalnego komunikatu, to w praktyce już zapadła decyzja o tym, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny.

Polska nie może być krajem peryferyjnym, prowincjonalnym. My musimy zdecydowanie się temu przeciwstawić, nie mamy wielkiego lotniska i powinniśmy mieć oczywiście na miarę naszego kraju wielkie lotnisko, bo to, co było planowane, CPK, to jest dziesiąte, dwunaste lotnisko w Europie, więc to żadna gigantomania, to jest po prostu chęć uczynienia z Polski normalnego kraju europejskiego – mówił.

Kaczyński podkreślił, że inwestycja ma znaczenie nie tylko gospodarcze, ale także w sferze militarnej. – Bo ten port z czterokilometrowymi pasami startowymi może służyć także do lądowania ciężkich samolotów transportowych o przeznaczeniu wojskowym, transportu wojskowego, a także ciężkich samolotów bojowych – mówił.

Jak dodał, zamiast CPK ma być rozbudowywane lotnisko na Okęciu, które nawet po remoncie obsłuży co najwyżej 35 mln pasażerów. – To jest najlepszy dowód, że ta operacja, której źródeł trzeba poszukiwać w Berlinie, jest prowadzona – mówił.

Kaczyński: To mikromania narodowa

Mało, że obecny rząd oszukiwał podczas wyborów, manipulował, niszczył demokrację, to jeszcze do tego realizuje teraz niestety program degradacyjny w stosunku do Polski – ocenia.

Kaczyński zarzucił rządzącym, że kierują się "minimalizmem narodowym i mikromanią". Jak dodał, jego rząd w latach 2015-2023 odrzucił ten sposób działania.

Te wybory do PE będą także właśnie w tej sprawie – czy mikromania, czy to przekleństwo historyczne, które nad nami ciąży od tak długiego czasu, ma być ostatecznie odrzucone, czy też nie – mówił.

Czytaj też:
Rząd nie spełnił kluczowej obietnicy. Kaczyński: Każdy może obliczyć, na ile został oszukany przez Tuska
Czytaj też:
"Triport" zamiast CPK. W sieci burza - "szkodliwa decyzja", "państwo małych ambicji"

Źródło: X
Czytaj także