W środę odbyło się posiedzenie Rady NATO-Ukraina na szczeblu ambasadorów. Celem spotkania było przeprowadzenie konsultacji ws. ostatnich wydarzeń i przedyskutowanie transportu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne.
Rada jest to forum, na którym Ukraina i państwa członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego mogą spotykać się jako równorzędni uczestnicy, konsultować kwestie kryzysowe i podejmować wspólne decyzje.
Zełenski komentuje
"Dziękuję za zorganizowanie tego kluczowego spotkania Rady NATO-Ukraina. Z zadowoleniem przyjmujemy wyraźne i jednoznaczne potępienie przez Sojusz wycofania się Rosji z porozumienia zbożowego. Powołana zaledwie dwa tygodnie temu w Wilnie Rada sprawdziła się już jako skuteczny mechanizm konsultacji kryzysowych. Ukraina będzie nadal wypełniać swoje zobowiązania w zakresie zapewnienia światowego bezpieczeństwa żywnościowego. Doceniamy wsparcie sojuszników w tej sprawie" – stwierdził we wpisie na portalu społecznościowym Twitter ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. "Pozostajemy zjednoczeni z Sojuszem na drodze do naszego członkostwa w NATO" – dodał przywódca Ukraina.
Rada NATO-Ukraina spotkała się w środę po raz pierwszy. Zwołała ją Ukraina w związku z sytuacją kryzysową, jaką jest wycofanie się Rosji z umowy zbożowej.
Umowa zbożowa
Przypomnijmy, że 17 lipca Rosja cofnęła gwarancje bezpieczeństwa żeglugi na Morzu Czarnym. Po wycofaniu się Federacji Rosyjskiej z porozumienia zbożowego, rosyjskie Ministerstwo Obrony zapowiedziało, że zaatakuje statki z ukraińskim zbożem, uznając je za "nośniki broni”.
Odpowiadając na te groźby, Ministerstwo Obrony Ukrainy oświadczyło, że jako przewożące broń będzie również traktować wszystkie statki płynące do rosyjskich portów nad Morzem Czarnym.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Rosja była o włos od uderzenia w kraj NATOCzytaj też:
Brytyjski wywiad: Rosja przygotowuje się do blokady morskiej Ukrainy