Rząd Rishiego Sunaka obiecuje, że za pomocą zdecydowanych metod upora się z plagą nielegalnej imigracji. Brytyjska lewica szaleje ze wściekłości, a najważniejszy hierarcha Kościoła anglikańskiego politykę Sunaka nazywa „moralnie nie do przyjęcia”.
Najbardziej znienawidzona dziś przez brytyjską lewicę jednostka pływająca nazywa się „Bibby Stockholm”, ma niecałe 100 m długości i może gościć na swoim pokładzie nawet 500 osób. Dla lewej strony brytyjskiej sceny politycznej, na czele z labourzystami, ten pływający hotel stał się symbolem upadku ich kraju, „pływającym więzieniem”, w którym ludzie poszukujący pomocy są pozbawiani człowieczeństwa przez państwo brytyjskie. Dla prawej strony sceny politycznej „Bibby Stockholm” to z kolei ratunek przed niekontrolowanym strumieniem ludzi, którzy próbują się nielegalnie dostać do Wielkiej Brytanii na pontonach, choć nie uciekają wcale z krajów objętych wojenną pożogą, tylko odbijają od bezpiecznych brzegów Francji.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.