NIEPRAKTYCZNA PANI DOMU | Państwo C. od dawna marzyli o własnym, domku na wsi.
W weekendy jeździli do znajomych, którzy mieli chatę na Kurpiach. Grzyby, jagody, kominek. Ale dzieci podrosły, chciałoby się mieć coś własnego. Jak na złość w wiosce znajomych ani w okolicy nie było niczego na sprzedaż.
Pewnego dnia zadzwonili znajomi. – Jest do sprzedania uroczy domek z kawałkiem ziemi. Właściciel umarł, a spadkobiercy chcą szybko go sprzedać. Przyjedźcie szybko!
Pojechali, zobaczyli. Chatka niewielka, niezbyt ładna, bezstylowy bury budyneczek z początku lat 60.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.