Gorąco za oknem, gorąco i na szklanym ekranie, oczywiście za sprawą okładających się po łbach politycznych „drużyn” – pisowskiej i antypisowskiej. Przedwyborczej nawalance przyświeca hasło: „Im mocniej, tym głupiej”, nic więc dziwnego, że telewidzowie dostający już mdłości na sam widok któregokolwiek z członków tych wunderteamów niecierpliwie wypatrują nowości w powakacyjnych ramówkach.
Te, oczywiście, są, ale niekoniecznie takie, o jakie chodziło. Trudno bowiem szczególnie podniecać się wcześniejszą porą nadawania programu „Dzień dobry TVN”, ścigającego się z publicznym „Pytaniem na śniadanie”. Zwłaszcza że w roli gospodarzy występują ci sami ulubieńcy mas z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem na czele.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.