DoRzeczy.pl: Za kilka dni rozpoczęcie roku szkolnego. Jakie największe wyzwania stoją w nadchodzącym roku szkolnym przed ministerstwem?
Tomasz Rzymkowski: Najważniejsza jest kontynuacja wszystkich dobrych praktyk, które miały miejsce do tej pory i utrzymanie tego poziomu kształcenia, który mieliśmy w minionych latach. Ważną kwestią jest również utrzymanie tendencji, aby uczniowie szkół podstawowych, kończący je, wybierali szkolnictwo zawodowe, branżowe, technika. Tak, aby tendencja, która w tym roku wynosiła ponad 54 proc., utrzymywała się w latach kolejnych oraz żeby była coraz wyższa.
Jesteśmy w trakcie kampanii wyborczej. Edukacja i szkoła mogą być tematem kampanii wyborczej?
Bardzo bym sobie tego życzył, aby dyskusja była na temat edukacji, szkoły i tego, co poszczególne ugrupowania polityczne proponują. Jako Prawo i Sprawiedliwość proponujemy gigantyczne nakłady na oświatę, aby modernizować polską szkołę, aby utrzymywać znakomity poziom kształcenia, jaki jest w tej chwili, a nie bawić się w ideologiczne wojenki. Szkoła powinna być neutralna światopoglądowo, powinna uczyć według najlepszych wzorców, wspierać proces wychowawczy, uczyć zawodu i życia w dorosłym życiu.
Czy wciąż różnego rodzaju ideologie usiłują wkroczyć do polskich szkół?
W kontekście kampanii wyborczej warto by było posłuchać przedstawicieli ugrupowań lewicowo-liberalnych, jakie oni mają zdanie na ten temat. Wielokrotnie występują na różnych eventach, konferencjach prasowych z osobami, które są zawodowymi demoralizatorami kolejnych pokoleń Polaków, domagają się bardzo agresywnej edukacji seksualnej w szkole, na którą nie godzą się rodzice.
Dla polskiego systemu edukacji istotny był wybuch wojny na Ukrainie i znalezienie się w Polsce setek tysięcy dzieci. Część z nich znalazła się w polskich szkołach. Jak sobie radzicie z tym tematem?
Sytuacja jest opanowana, a pokazał to poprzedni rok. Liczba dzieci z Ukrainy w polskim systemie edukacji maleje, ale maleją też problemy związane z barierą językową, z różnicami programowymi. Dzieci, które zdecydowały się chodzić do polskich szkół, odnajdują swoje miejsce w klasach z polskimi równieśnikami i realizują polską podstawę programową.
Roman Giertych jednak wystartuje na listach Koalicji Obywatelskiej. O czym świadczy taki ruch ze strony Donalda Tuska?
O tym, że zamierza przegrać wybory (śmiech).
To będzie gwóźdź do trumny?
Jeszcze wiele rzeczy zaskoczy ze strony Donalda Tuska. To na pewno niezrozumiałe dla wielu wyborców PO, ale na szczęście to nie mój problem.
Czytaj też:
Czarnek: Z Konfederacją, tak jak z PSL-em, możemy współpracowaćCzytaj też:
Ozdoba: Giertych znalazł się na listach KO ze względu na zemstę