– Jak spojrzeliśmy na dane, to wystarczy wskazać, że my w Polsce w roku 2022, wydawaliśmy tyle wiz schengenowskich, które odpowiadają proporcji: na tysiąc mieszkańców Polski wydaliśmy niecałe dwie wizy. W tym samym czasie nasi partnerzy francuscy na tysiąc mieszkańców wydawali 20 wiz, a Niemcy 10 wiz – powiedział Rau w rozmowie z dziennikarzami w Nowym Jorku.
– I teraz porównajmy o jakich ilościach wiz, którymi zainteresowały się służby pod nadzorem prokuratury, mówimy. To jest około 200. W ciągu ostatnich 30 miesięcy, bo to w dyskursie publicznym podnosiła z pasją opozycją, wydaliśmy łącznie prawie 2 mln wiz z czego ponad 1,5 mln Białorusinom i Ukraińcom – tłumaczył.
– Jaka to jest proporcja? Zadałem sobie trud policzenia. To jest jedna dziesiąta promila. (...) Jeśli to jest afera stulecia, to ja wolę mówić o kaskadzie fake newsów – oświadczył minister.
Dodał, że nie czuje się współwinny i nie rozważa złożenia dymisji.
Afera wizowa. W tle dymisja wiceministra Wawrzyka
31 sierpnia premier Mateusz Morawiecki odwołał Piotra Wawrzyka z funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Jak wyjaśnił MSZ, powodem tej decyzji był "brak satysfakcjonującej współpracy". Wawrzyk stracił także miejsce na liście wyborczej PiS.
Jak ustaliła "Rzeczpospolita", dymisja Wawrzyka ma związek z korupcyjnym śledztwem dotyczącym nadużyć przy wydawaniu wiz dla obcokrajowców z krajów azjatyckich. Pośrednik ze znajomościami w polskim MSZ miał załatwiać imigrantom wizy. Opozycja mówi o korupcji i twierdzi, że podejrzenia budzą setki tysięcy wydanych dokumentów.
Według doniesień Onetu, Wawrzyk miał wymuszać na polskich dyplomatach wydawanie wiz wskazanym przez niego imigrantom z Indii. Ściągani Hindusi udawali ekipy filmowe z Bollywood, płacąc nawet 50 tys. dol. Ich celem było dostanie się do USA.
Szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś zapowiedział, że wkrótce zostanie podjęta decyzja o przeprowadzeniu przez NIK kontroli w sprawie afery wizowej.
– To nie jest afera, to nawet nie jest aferka, to jest głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakiejś grupki ludzi, których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy – przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński w sobotę w Toruniu.
Szef MSZ podjął decyzję. Jest komunikat
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat z informacją, że szef resortu Zbigniew Rau podjął decyzję m.in. o odwołaniu ze stanowiska Jakuba Osajdy, dyrektora Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością MSZ, a także o przeprowadzeniu kontroli i audytu w Departamencie Konsularnym MSZ oraz wszystkich placówkach konsularnych RP. Resort zdecydował również o wypowiedzeniu umów wszystkim firmom outsourcingowym, którym od 2011 r. powierzone zostały zadania związane z przyjmowaniem wniosków wizowych.
Czytaj też:
Ziobro: Za rządów Tuska proceder wyłudzania wiz był znacznie większy