– Całkowite zwycięstwo Ukrainy zajmie bardzo dużo czasu, a wyzwolenie wszystkich terytoriów okupowanych jest poprzeczką bardzo wysoko postawioną. Wykonanie tych zadań w trakcie trwającej kontrofensywy nie będzie możliwe – stwierdził Milley w rozmowie z CNN.
Najwyższy rangą amerykański generał, szef Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, którego kadencja wygasa z końcem września, zwrócił uwagę, że na okupowanych terytoriach Ukrainy Rosja skoncentrowała ponad 200 tys. żołnierzy.
– Obecna ofensywa (Sił Zbrojnych Ukrainy - red.), choć ważna, ma ograniczone cele operacyjne i taktyczne. Nawet jeśli zostaną w pełni osiągnięte, to wojska ukraińskie nie wypchną wszystkich Rosjan, co jest większym celem strategicznym wyznaczonym przez prezydenta Zełenskiego – podkreślił Milley.
Kontrofensywa. Czy Ukraina odetnie Krym?
W trakcie trwającej kontrofensywy Siły Zbrojne Ukrainy zamierzają przeciąć tzw. most lądowy, przez który Rosja zaopatruje swoje wojska z Krymu na południu i wschodzie Ukrainy. Aby tego dokonać, jednostki ukraińskie muszą przebić się przez rosyjską obronę i dotrzeć do Morza Azowskiego.
Jak dotąd, po ponad trzech miesiącach walk, żołnierzom ukraińskim udało się przełamać jedynie pierwszą linię obrony rosyjskiej w pobliżu wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim. Kolejnym celem sił ukraińskich będzie zajęcie Tokmaku, głównego ośrodka zaopatrzenia armii rosyjskiej, a następnie marsz w kierunku Melitopola lub Berdiańska.
Generał Milley podkreślił, że ze względu na warunki pogodowe Siły Zbrojne Ukrainy mają około 30 do 45 dni na osiągnięcie tych celów. Zełenski natomiast oświadczył, że zła pogoda nie powstrzyma kontrofensywy armii ukraińskiej tej jesieni.
Szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) Kyryło Budanow uważa, że siły ukraińskie mogą jeszcze przed zimą przeciąć korytarz lądowy Rosji z Krymem.
Zachód może zacząć naciskać na Kijów
Od wyniku ukraińskiej kontrofensywy bardzo wiele zależy, ponieważ nieudana i krwawa próba przejęcia terytorium z rąk rosyjskich okupantów może osłabić optymizm wśród kluczowych zachodnich sojuszników Kijowa i zapoczątkować naciski na podjęcie negocjacji z Moskwą na jej warunkach.
Poniedziałek jest 572. dniem pełnoskalowej wojny, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. Choć inwazja Rosji na Ukrainę trwa już półtora roku, na razie ani z Kremla, ani z Kijowa nie płyną sygnały świadczące o tym, żeby konflikt miał się szybko zakończyć.
Czytaj też:
"Będę z wami całkowicie szczery". Zełenski o kontrofensywie UkrainyCzytaj też:
Polityczne trzęsienie ziemi na Ukrainie. Odwołano sześciu wiceministrów obrony