Kukiz: Nie chodzi o gloryfikowanie PiS, ale mam pretensje do ludzi

Kukiz: Nie chodzi o gloryfikowanie PiS, ale mam pretensje do ludzi

Dodano: 
Paweł Kukiz na konwencji PiS
Paweł Kukiz na konwencji PiS Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Nie chodzi o gloryfikowanie PiS, ale mam pretensje do ludzi. Czy wyście zapomnieli, jak było 10 lat temu? – zastanawiał się Paweł Kukiz.

Paweł Kukiz będzie kandydował w październikowych wyborach do Sejmu z pierwszego miejsca na liście PiS w Opolu. Decyzja polityka związana była z wpisaniem przez partię do swojego programu jego postulatów wyborczych, czyli: zmiany ordynacji wyborczej na model mieszany, dnia referendalnego i sędziów pokoju.

– Nie chodzi o gloryfikowanie PiS, ale mam pretensje do ludzi. Czy wyście zapomnieli, jak było 10 lat temu? Skala korupcji, uleganie każdemu zarządzeniu z Brukseli. Totalne poddaństwo. Można krytykować PiS, ale nie ma w tej chwili innego wyboru. Korzystam z list PiS jako kandydat bezpartyjny, bo PiS wpisało do swojego programu projekty ustaw, które w dużej mierze zahamują patologie, służą bezpieczeństwu państwa, służą ojczyźnie – powiedział Paweł Kukiz, który w środę był gościem programu "Kwadrans polityczny" na antenie TVP1.

Kukiz: Nie zgadzam się z tym

Lider Kukiz'15 odniósł się również do kwestii stosunków polsko-ukraińskich. Zdaniem polityka, relacje Polski z Ukrainą mogą jeszcze być na dobrej drodze, ale trzeba być stanowczym w niektórych sprawach.

– Główne spółki zbożowe na Ukrainie mają po 600-700 tys. ha i większość z nich płaci podatki na Cyprze czy w Luksemburgu. Te pieniądze nie zostają na Ukrainie, tylko w kieszeniach oligarchów. Być może Zełenski jest zakładnikiem tych oligarchów. Problemy na Ukrainie zaczną się wtedy, gdy skończy się wojna – stwierdził Kukiz. – To jest kraj bardzo skorumpowany. Na razie jest skonsolidowany, bo jest wróg zewnętrzny – dodał.

– Nie zgadzam się też z koncepcją, by nie ruszać pewnych tematów, bo tam jest wojna. Właśnie dlatego, że jest wojna, należy wiele tematów poruszyć, np. temat Wołynia i godnego pochówku naszych przodków porozrzucanych gdzieś po rowach. Nie chcę ich przeprosin, bo muszą do tego dojrzeć, nieszczere przeprosiny nie są nic warte – mówił lider Kukiz'15.

Czytaj też:
Müller: Mam nadzieję, że słowa Zełenskiego nie są skierowane do Polski
Czytaj też:
Co z Ukrainą? Lisicki: Zmiana miejsc. Cejrowski: Gdy to mówiliśmy, to byliśmy onucami

Źródło: TVP
Czytaj także