Spode łba I W bardzo ciekawym punkcie znalazła się ostatnio polska polityka zagraniczna.
Od wybuchu wojny na Ukrainie wszelkimi siłami wspieraliśmy naszego wschodniego sąsiada, demaskując zarazem perfidną, obliczoną na geopolityczną współpracę z Rosją politykę Niemiec. Polska dyplomacja liczyła na ewentualne profity, wynikające z udziału naszej gospodarki w odbudowie Ukrainy. Roiła też sobie o przyszłej federacji, a przynajmniej ścisłej współpracy z Ukrainą, mającej ostatecznie podważyć siłę niemieckich wpływów w naszym regionie Europy.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.