Mer Lwowa: Jesteśmy pierwsi, ale Rosja ma plany na Polskę i Litwę

Mer Lwowa: Jesteśmy pierwsi, ale Rosja ma plany na Polskę i Litwę

Dodano: 
Mer miasta Lwowa Andrij Sadowy
Mer miasta Lwowa Andrij Sadowy Źródło:PAP / Vitaliy Hrabar
Mer Lwowa Andrij Sadowy ostrzega, że dla Rosji atak na Ukrainę to tylko początek. Dalej, jak twierdzi, są Polska i Litwa.

Sadowy komentował w Radiu Zet wypowiedź szefa MAP Jacka Sasina. – Obawiam się, że chodzi o bieżący interes polityczny ze strony ukraińskich władz, które uważają, że kiedy toczy się w Polsce kampania, lepiej stanąć po stronie Niemiec i odegrać rolę tego, kto pokazuje, że nie gra na ten rząd – który jest adwokatem dla Ukrainy, tak wiele zrobił dla Ukraińców – tylko lepiej zagrać na zmianę władzy w Polsce. To się im odbije czkawką – powiedział Sasin, pytany o Międzynarodowe Forum Przemysłu Obronnego w Kijowie z udziałem zachodnich koncernów, ale bez udziału Polski.

Do słów Jacka Sasina odniósł się mer Lwowa Andrij Sadowy. – Na początku chciałbym bardzo podziękować polskiemu prezydentowi, premierowi, wszystkim prezydentom miast za wsparcie. Zawsze będę o tym mówił, bo tego, co otrzymaliśmy od was, nie dostaliśmy od żadnego innego państwa – zaczął Sadowy. W kontekście wypowiedzi ministra Jacka Sasina ocenił, że tego typu słowa służą Władimirowi Putinowi. – Trzeba rozumieć, że Rosja to wykorzystuje, bo jeśli chodzi o propagandę, to oni są liderami. Wyjmują część z jednej strony, coś innego z drugiej, później tym manipulują i puszczają na cały świat – podkreślił włodarz Lwowa.

Wspólny interes Warszawy i Kijowa

Pytany, czy taka narracja skończy się po wyborach w Polsce, podkreślił: – Ja bym bardzo chciał, żeby to się szybko skończyło, bo to się ciężko obserwuje, bo to jest niepotrzebne ani Polakom, ani Ukraińcom.

Następnie stwierdził, że Ukraina i Polska mają wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa, ponieważ wrogiem jest właśnie Rosja. –Na dziś jesteśmy braćmi, mamy wspólnego wroga. Polacy rozumieją, że my jesteśmy pierwsi, ale Rosja ma jeszcze inne plany i na Polskę i na Litwę. Musimy walczyć razem, bo jak będziemy razem, odniesiemy sukces – podsumował.

Czytaj też:
"Nie miał pojęcia". Ekspert wskazał 5 katastrofalnych błędów Putina
Czytaj też:
Ukraina stoi pod ścianą. "USA są znacznie bardziej zaniepokojone, niż publicznie mówią"

Źródło: Radio Zet
Czytaj także