Kaczyński: Te wybory zdecydują, czy Polska będzie rządzona z Berlina

Kaczyński: Te wybory zdecydują, czy Polska będzie rządzona z Berlina

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło:X / Prawo i Sprawiedliwość
Te wybory zdecydują o tym, czy Polska będzie rządzona przez Polaków, czy też będzie rządzona z Berlina – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

– Mówi się właśnie, że przejmujemy rolę Niemiec jako głównego centrum przemysłowego Europy. No do tego to jeszcze kawałek drogi, ale rzeczywiście idziemy w tym kierunku – stwierdził Kaczyński podczas spotkania w Skarżysku-Kamiennej (woj. świętokrzyskie).

– I te wybory zdecydują o tym, czy Polska będzie rządzona przez Polaków, polskich patriotów, czy też będzie rządzona z Berlina, Brukseli, a także z czasem, po zakończeniu tej wojny, pewnie też i z Moskwy. Większość z państwa pewnie słyszała, co się wyprawiało w trakcie resetu – mówił.

Podkreślił, że "jeżeli rządzimy się sami, to wtedy są sukcesy". – Jeżeli rządzą tutaj inni, to oczywiście realizują swoje interesy i wtedy dzieje się to wielkie okradanie Polski i ciągłe mówienie, że nie ma na nic pieniędzy i nie będzie pieniędzy. Ciągle się ogłasza kolejne akcje oszczędnościowe, a to kosztuje naprawdę bardzo wiele nasz rozwój i los poszczególnych ludzi, którzy nie otrzymują tego, co im się należy – argumentował.

Kaczyński: Polska może dogonić Niemcy, ale pod jednym warunkiem

Według niego 15 października Polacy zdecydują, czy "będzie wilka polityka społeczna, której symbolem stało się kiedyś 500 plus, a za chwilę będzie 800 plus, czy będziemy mieli politykę gospodarczą, która ograniczy bezrobocie do minimalnej w tej chwili wielkości (...)".

– To jest także kwestia polityki senioralnej, czy podnoszenie emerytur, czy rekompensaty za zwyżkę cen na odpowiednim poziomie, czy też 2 zł (...), czy trzynastki i czternastki, czy też bieda z nędzą. Czy 30 proc. dzieci zagrożonych nędzą, bo taki był stan w roku 2015, czy też 3 proc. i jedno z najwyższych miejsc w Europie pod tym względem. Oczywiście naszym celem nie jest 3 proc., lecz 0 proc. I my to uzyskamy – oświadczył Kaczyński.

Jego zdaniem "za 8-10 lat możemy być już na poziomie Francji czy Anglii". – To jest w tej chwili przeciętny poziom europejski. A jeżeli chodzi o kolejne kilka (lat), to możemy dogonić już Niemcy, ale pod warunkiem, że będą rządzić tacy ludzie jak tutaj stoją, a nie tacy, jak stoją tam, bo to jest jedna wielka droga do nieszczęścia. Ale nie warto na nich zwracać uwagę, ja wierzę, że zwyciężymy – powiedział prezes PiS.

Źródło: TVP Info
Czytaj także