Podolak ostrzega: Wszystko to zakończy się wielką wojną na różnych kontynentach

Podolak ostrzega: Wszystko to zakończy się wielką wojną na różnych kontynentach

Dodano: 
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Źródło:Wikimedia Commons
Mychajło Podolak ostrzega, że takie podejście do wojny na Ukrainie, jakie prezentuje Elon Musk, doprowadzi do "wielkiej wojny na różnych kontynentach".

Doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak uważa, że odmowa wsparcia Ukrainy nie zakończy wojny, a jedynie zaogni konflikty na świecie i będzie końcem prawa międzynarodowego.

"Musk wierzy, że 'kapitulacja Ukrainy' zgodnie z widzimisię prowadzonego przez Rosję na dużą skalę ludobójstwa doprowadzi nas do zakończenia wojny i 'wiecznego pokoju'. To katastrofalny błąd. Odmowa wsparcia Ukrainy z pewnością nie zakończy wojny, ale nieuchronnie doprowadzi do gwałtownego wzrostu konfliktów na całym świecie, końca ery prawa międzynarodowego, upadku międzynarodowej gospodarki i triumfu sił zła. Nie będzie już żadnych zasad. Przewidywalność zniknie. Apetyty agresorów będą rosły, grupy terrorystyczne będą otrzymywać coraz więcej możliwości w ramach osi zła" – twierdzi Podolak w obszernym wpisie opublikowanym na Telegramie.

"Wszystko to zakończy się wielką wojną na różnych kontynentach, w której prawdopodobnie w tym przypadku będą musieli wziąć udział obywatele Ameryki. … Wszelkie wątpliwości stają się pożywką dla agresorów, podsycając ich myśli o słabości Zachodu. Echa tych wątpliwości widzieliśmy w Izraelu" – wskazał ukraiński polityk.

Jednocześnie jego zdaniem Elon Musk ma jednak rację, gdy mówi, że rosyjska agresja na Ukrainę ma charakter uniwersalny i cywilizacyjny w w aspekcie destrukcji.

Przemyślenia Muska

Szef Tesli, podczas debaty online, wezwał Stany Zjednoczone do znalezienia sposobu na pokój na Ukrainie i przywrócenie normalnych stosunków z Rosją. Zasugerował, że na okupowanych przez Rosję "rosyjskojęzycznych obszarach Ukrainy" nie ma antyrosyjskich nastrojów. Zostało to odczytane jako zachęta, by obecnie okupowane tereny oddać Rosji na stałe i w ten sposób ustalić linię zawieszenia broni lub stałą granicę.

Zdaniem Muska zawieszenie broni jest możliwe, bo nie ma sensu zmuszać regionów, które "chcą być częścią Rosji", do bycia częścią Ukrainy. Biznesmen jest przekonany, że część terytoriów okupowanych przez Rosję, czyli wschodnia Ukraina i Krym, naprawdę chcą być rosyjskie. Elon Musk wyraża niezrozumienie dla sytuacji, w której codziennie giną żołnierze obu krajów. Jego zdaniem Rosja w dalszym ciągu nie opuści tych ziem, a Ukrainie nie uda się ich odbić, więc dalsza walka nie ma sensu.

Czytaj też:
Rosja skoncentrowała na Ukrainie ogromne siły. Wywiad podał liczbę żołnierzy

Źródło: pravda.com.ua
Czytaj także