Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego (AFEC) przyjęła w ubiegłym tygodniu sprawozdanie zalecające zmianę unijnych traktatów – o Unii Europejskiej oraz o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Zwolennicy takich rozwiązań uważają, że bez tej reformy niemożliwe jest przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej. Przeciwnicy podkreślają natomiast, że jest to zamach na suwerenność państw członkowskich.
Suwerenna Polska wydała oświadczenie
Partia Zbigniewa Ziobro wydała oświadczenie, w którym ostrzega przed szykowanymi zmianami. "Święto Niepodległości nabiera 11 listopada 2023 roku zupełnie nowego znaczenia. Przygotowane zmiany w traktatach Unii Europejskiej to w rzeczywistości likwidacja państwa polskiego i powołanie państwa europejskiego" – czytamy.
Politycy przekonują, że wybory w Polsce "przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie", gdyż decyzje we wszystkich istotnych sprawach dotyczących Polaków zapadać będą ponad ich głowami w Brukseli oraz Berlinie.
"Już 3 lata temu głośno przestrzegaliśmy, że taki jest niemiecki plan. Już wtedy wskazywaliśmy, że droga do jego realizacji prowadzi przez powiązanie wypłat z unijnego budżetu z „zasadą praworządności” i pułapki ukryte w KPO. Już wówczas alarmowaliśmy, że Niemcy chcą radykalnie ograniczyć suwerenność wszystkim państwom, które odważyły się podważać główny ośrodek decyzyjny Unii" – napisano w oświadczeniu.
"Dziś, w uświęcone heroizmem Polaków Święto 11 listopada, mówimy jasno: nie pozwolimy Niemcom i ich agentom podstępnie odebrać Polsce niepodległości i suwerenności!" – dodano we wpisie.
Unia bez prawa weta
Główne propozycje zmian w traktatach to eliminacja zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności (art.3 TFUE),a także znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art.4), które obejmowałyby osiem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, leśnictwo, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.
Dokument przewiduje też uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą "wartości unijne", takie jak "praworządność", "demokracja", "wolność", "prawa człowieka", czy "równość".
Czytaj też:
Ziemkiewicz ostrzega: Polacy będą po prostu eksploatowaniCzytaj też:
Dobre wieści dla Polski z UE. Jest porozumienie ws. budżetu na 2024 rok