Wojna za naszą granicą – co teraz?
  • Ryszard CzarneckiAutor:Ryszard Czarnecki

Wojna za naszą granicą – co teraz?

Dodano: 
Rosyjski żołnierz, zdjęcie ilustracyjne
Rosyjski żołnierz, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / SERGEI ILNITSKY
Co dalej z wojną w Europie Wschodniej? Widać kilka sprzecznych ze sobą tendencji.

Amerykanie, jak się wydaje, przymierzają się do zakończenia wojny, a raczej – mówiąc ściśle do zawieszenia broni, bo o trwałym pokoju uwieńczonym traktatem pokojowym możemy zapomnieć (co zresztą w tym miejscu już pisałem). Strona ukraińska doskonale zdaje sobie sprawę, o czym głównodowodzący jej armii gen. Walery Załużny, mówił wprost brytyjskim mediom, że ich kontrofensywa się zupełnie nie powiodła (inna sprawa, że raczej nie miała prawa powieść się w sytuacji wyciągnięcia wniosków przez Rosjan z tego,co stało się na froncie w ubiegłym roku).

Kijów zatem będzie chciał mieć ciastko i jednoczenie będzie chciał je zjeść. Z jednej strony jego zasoby demograficzne są ograniczone, a militarnie wisi na pomocy Zachodu, który tę pomoc dozuje, zwłaszcza blokując broń dalekiego zasięgu.

Z drugiej strony Ukraina chce odzyskać utracone Krym, Donieck i Ługańsk, choć to teraz więcej niż skrajnie trudne, ale przede wszystkim elity ukraińskie muszą prężyć muskuły i nie rezygnować z aspiracji utrzymania integralności terytorialnej państwa w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich i do Werhownej Rady – jednoizbowego parlamentu ukraińskiego. A wybory na pewno się odbędą mimo, że trwa wojna: prezydent Żełeński nie będzie chciał ich odkładać, bo z każdym miesiącem jego poparcie spada. A z kolei generał Załużny jest coraz bardziej popularny, przejął część doradców Żełeńskiego jak choćby Ołeksija Arestowycza i coraz częściej wypowiada się publicznie- nie tylko do zachodnich mediów.

W co grają Rosjanie? Zapewne chcą poczekać z zakończeniem wojny, bo czas pracuje jednak na ich rzecz, zważywszy na coraz większe zmęczenie tą wojną na Zachodzie (o czym już w tym miejscu parokrotnie pisałem). Rosja chce też poczekać na wyniki wyborów w USA, mając nadzieje- być może nie bezpodstawne-, że nowy prezydent USA „ odpuści" sobie Ukrainę...

Za naszą wschodnią granica- i na światowym boisku geopolitycznym- będzie się działo. Oj, będzie...

Czytaj też:
USA oszacowały straty Ukrainy. Ilu żołnierzy zginęło?
Czytaj też:
Protest na Majdanie w Kijowie. Ukraińcy żądają demobilizacji żołnierzy

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także