W niedzielę w rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu prezydent Francji Emmanuel Macron zwrócił uwagę na "zbyt wiele ofiar cywilnych" w Strefie Gazy oraz "absolutną konieczność odróżniania terrorystów od ludności".
Francuski przywódca wskazał także na znaczenie osiągnięcia natychmiastowego rozejmu humanitarnego, prowadzącego do zawieszenia broni.
Sytuacja w Strefie Gazy. Francja reaguje
Emmanuel Macron rozmawiał też z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. Jak przekazał Pałac Elizejski, prezydent Francji potępił przemoc wobec palestyńskich cywilów na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Tymczasem francuski resort obrony poinformował, że z Francji do Egiptu wypłynął helikopterowiec, który będzie służył jako "pływający" szpital dla rannych palestyńskich cywilów ze Strefy Gazy. Portal Times of Israel podał, że medycy będą mogli ewakuować rannych, głównie dzieci, z granicy Strefy Gazy, a następnie przenieść ich na statek, gdzie są sale operacyjne, 40 łóżek dla pacjentów, aparat rentgenowski oraz laboratorium.
"Sytuacja zmierza do ludobójstwa"
Napięcia na Bliskim Wschodzie ponownie wzrosły 7 października, kiedy bojownicy radykalnego palestyńskiego ruchu Hamas przeprowadzili niespodziewany atak ze Strefy Gazy na terytorium Izraela. Hamas oświadczył, że to reakcja na agresywne działania władz izraelskich przeciwko meczetowi Al-Aksa na Starym Mieście w Jerozolimie.
W odpowiedzi Izrael ogłosił całkowitą blokadę Strefy Gazy i zaczął przeprowadzać ataki rakietowe na Gazę, a także niektóre dzielnice Libanu i Syrii. Wojska izraelskie nacierają z trzech kierunków. Inwazję lądową w Strefie Gazy poprzedziły masowe bombardowania i wezwanie Palestyńczyków do ewakuacji w kierunku południowym. Eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych, zajmujący się prawami człowieka, ostrzegają, że ofensywa Izraela w Strefie Gazy "wskazuje na sytuację zmierzającą do ludobójstwa".
Czytaj też:
Macron poucza Izrael: Nie ma żadnego usprawiedliwieniaCzytaj też:
Macron w Izraelu. Propozycje dotyczące Hamasu i Palestyńczyków