Metoda chińskiego rabusia
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Metoda chińskiego rabusia

Dodano: 
Budynek im. Altiero Spinellego
Budynek im. Altiero Spinellego Źródło:PAP / Mateusz Marek
W rzeczy samej I Środowe głosowanie w Parlamencie Europejskim jest podręcznikowym wręcz przykładem stosowania metody, którą w książce „Kiedy opadły maski” opisał francuski polityk i publicysta konserwatywny, Philippe de Villiers.

Wielu nazywa ją metodą Monneta (od nazwiska jednego z założycieli Unii), inni wolą mówić o metodzie chińskiego rabusia. A polega ona na tym: „Aby ukraść cenną wazę wystawioną na środku lady, chiński złodziej przychodzi codziennie przestawić ją o centymetr, aż w końcu znajdzie się ona nad brzegiem lady, poza zasięgiem wzroku sprzedawcy. Wówczas, przez nikogo niezauważony i niekłopotany, wrzuca ją sobie po prostu do worka”.

Ponoć Monnet nauczył się jej od Chińczyków w Nowym Jorku. Pewne jest, że cenną wazą w tej opowieści jest suwerenność narodowa, rabusiem eurokraci z Brukseli. Metoda polega na tym, żeby przez ciągłe drobne zmiany i pozornie nieznaczące reformy

Artykuł został opublikowany w 48/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także