W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość zaprzysiężenia rządu Mateusza Morawieckiego. Opinii publicznej zaprezentowano skład nowego gabinetu. Polityk otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy misję sformowania rządu w pierwszym kroku konstytucyjnym. Arytmetyka sejmowa wskazuje jednak na to, że w połowie grudnia, w ramach drugiego kroku konstytucyjnego, wyłoniony zostanie gabinet Donalda Tuska.
Premier: Skierujemy do Sejmu projekty ustaw
Wieczorem Morawiecki udzielił wywiadu w TVP Info. Polityk mówił m.in. o swoich dalszych planach dopóki będzie pozostawał na stanowisku premiera.
– Dlaczego mamy się tylko kłócić, dlaczego mamy się tylko koncentrować na zemście, na igrzyskach. Proszę zobaczyć, ten Sejm troszeczkę niesławnie już teraz, niestety, bo to przejdzie do historii, zaczął swoje urzędowania od tego, że chce powołać trzy komisje śledcze, my proponujemy trzy bardzo dobre ustawy, bo rząd pracuje, Sejm pracuje. Trzy bardzo dobre ustawy przedstawiamy Sejmowi – powiedział, nawiązując do propozycji m.in. zerowego VAT-u na żywność.
Morawiecki zapowiedział, że jego ugrupowanie zamierza złożyć kolejne projekty ustaw. – Mam nadzieję, że pan marszałek nie będzie chciał tylko igrzysk, ale również skłoni się do tego, aby zgodnie ze swoją obietnicą, wyrzucić zamrażarkę z Sejmu, po prostu przeanalizować i poddać pod głosowanie te ustawy, które skierujemy do Sejmu – kontynuował.
Morawiecki o "Dekalogu polskich spraw"
Mówiąc o powołanym dziś rządzie, twierdził, że jest to także działania nastawione na przyszłość. – Niezależnie od tego, czy się powiedzie teraz nasza misja, to ziarna, które siejemy teraz, jestem przekonany, że wyrosną w przyszłości. Nie zawsze trzeba zbierać od razu owoce tego, co się czyni. Ja wierzę w to, że te osoby, które będą miały szansę w najbliższych tygodniach przyjrzeć się pracy państwowej, będą bardzo cennymi naszymi współpracownikami w przyszłości – powiedział Morawiecki.
Szef rządu mówił także o "Dekalogu polskich spraw", czyli propozycji programowej zaczerpniętej z programów różnych partii. – Przeanalizowaliśmy bardzo skrupulatnie programy innych partii i staraliśmy się wybrać w ramach tego naszego ponadpartyjnego rządu, który zaproponowaliśmy dzisiaj, wybrać to, co łączy. Nie chcemy awantury, nie chcemy tego, co widać, że część opozycji szykuje już teraz, czyli zemsty i rewanżyzmu, bo to będzie po prostu część igrzysk i chaosu, który oni ewentualnie wywołają. Myślę, że Polacy czegoś innego oczekują – mówił premier Morawiecki, podkreślając, że nie proponuje trzeciej kadencji PiS, tylko chce, by "poprzez Dekalog polskich spraw inni przyłączyli się do nas, a my przyłączymy się do innych".
Skład rządu
Skład rządu prezentuje się następująco:
- Premier — Mateusz Morawiecki
- Minister obrony narodowej — Mariusz Błaszczak
- Minister sprawiedliwości — Marcin Warchoł
- Minister spraw zagranicznych — Szymon Szynkowski vel Sęk
- Minister spraw wewnętrznych i administracji — Paweł Szefernaker
- Minister kultury i dziedzictwa narodowego — Dominika Chorosińska
- Minister finansów — Andrzej Kosztowniak
- Minister aktywów państwowych — Marzena Małek
- Minister sportu i turystyki — Danuta Dmowska-Andrzejuk
- Minister zdrowia — Ewa Krajewska
- Minister infrastruktury — Alvin Piotr Gajadhur
- Minister rozwoju i technologii — Marlena Maląg
- Minister rolnictwa i rozwoju wsi — Anna Gembicka
- Minister klimatu i środowiska — Anna Łukaszewska-Trzeciakowska
- Minister funduszy i polityki regionalnej — Małgorzata Jarosińska-Jedynak
- Minister rodziny i polityki społecznej — Dorota Bojemska
- Minister edukacji i nauki — Krzysztof Szczucki
- Minister — szef KPRM — Izabela Antos
- Członek Rady Ministrów — Jacek Ozdoba
Czytaj też:
"Rząd tymczasowy", "Ucho Prezesa". Fala komentarzy po zaprzysiężeniuCzytaj też:
Miller instruuje opozycję, jak "natychmiast" odwołać rząd Morawieckiego