Nowy poseł Konfederacji mocno o KO i PiS w sprawie cen energii

Nowy poseł Konfederacji mocno o KO i PiS w sprawie cen energii

Dodano: 
Poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa
Poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa Źródło:YouTube / Sejm, screen
Ustawa o zamrożeniu cen energii przygotowana przez posłów KO i Trzeciej Drogi jest przedmiotem prac Sejmu. W dyskusji zabrał głos poseł Krzysztof Mulawa z Konfederacji.

Sejm zdecydował w środę o odrzuceniu rządowego projektu ustawy w sprawie zamrożenia cen energii. Za odrzuceniem głosowało 239 posłów, przeciwko – 178, a 16 wstrzymało się od głosu.

Do dalszych prac w komisjach skierowano za to projekt koalicji dotyczący tej samej kwestii. Przeciwko jego odrzuceniu zagłosowało 239 posłów, za – 177, a wstrzymało się 17 parlamentarzystów. Projekt ten pierwotnie zawierał także zapisy dotyczące elektrowni wiatrowych, ale po medialnej burzy zostały one wycofane.

W dyskusji nieliczni obecni na sali plenarnej posłowie wysłuchali 10-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i 5-minutowe oświadczenia koła. Następnie parlamentarzyści zadawali pytania posłom wnioskodawcom.

Poseł Konfederacji mocno o projekcie KO i Trzeciej Drogi

W imieniu klubu Konfederacji głos zabrał poseł Krzysztof Mulawa. W pierwszej części wypowiedzi parlamentarzysta negatywnie ocenił działania PiS w kwestii cen energii, ponieważ temat miał zostać podjęty zbyt późno, co utrzymywało społeczeństwo w niepewności.

– No i mamy drugą stronę: Platformę Obywatelską z Trzecią Drogą. (…) Pomimo tego że teraz rakiem wycofujecie się ze swojej ustawy, naprędce, to muszę przyznać, że wykazaliście się wielką odwagą, że do jednego z pierwszych projektów ustaw, gdzie wszyscy patrzymy wam bardzo mocno na rękę, zdecydowaliście się wprowadzić zapisy, które według wielu prawników mówiło o wywłaszczeniu ludzi, że chcieliście zaglądać z 200-metrowych stalowych wież w okna polskich domów no i też, że chcieliście niszczyć to z czego Polska słynie na całym świecie, czyli z polskiej przyrody, że chcieliście 300 m od parków narodowych i nawet – o zgrozo – w parkach krajobrazowych montować wieże i całe farmy wiatrowe – powiedział Mulawa.

– To, że od kilku dni dziennikarze i właściwie całe społeczeństwo nie mówi o zamrażaniu cen energii i nie nazywa tej ustawy w taki sposób, tylko powszechnie ukłuło się, że to jest już ustawa wiatrakowa, to doskonale pokazuje obraz waszych pierwszych prób rządzenia naszym krajem – powiedział polityk.

Ustawa wiatrakowa. Mulawa: Kogo pytać?

Zwracając się w stronę ław sejmowych KO i Polski 2050, Mulawa powiedział, że ugrupowania te "bawią się wrzutkami" do ustawy, tak jak robił to PiS. Jak ocenił, mimo, że wszystkie formacje od Lewicy po Konfederację nie zgadzały się ze sposobem prowadzenia legislacji przez PiS, to teraz cały proces dot. ustawy wiatrakowej został poprowadzony tak, jak robiło ugrupowanie rządzące w IX kadencji Sejmu.

– Czy to był po prostu – przepraszam za słowo "gniot legislacyjny", czy może po prostu każdy punkt tego projektu, to było to samo, co chcieliście napisać? Kogo mam pytać? Panią, która otrzymała kwiaty, panią Hennig-Kloskę, czy może pana Budkę? Dogadajcie się, dajcie nam znać – zakończył swoje wystąpienie.

Czytaj też:
"Rywin w spódnicy". Poseł mocno uderza w projekt posłów koalicji
Czytaj też:
Müller pyta Hennig-Kloskę: Dlaczego ta tarcza nie obejmuje małych i średnich firm?

Źródło: Nczas.info /Sejm, YouTube
Czytaj także