Burza po słowach prezesa PiS. Jabłoński: Smutna prawda

Burza po słowach prezesa PiS. Jabłoński: Smutna prawda

Dodano: 
Paweł Jabłoński, PiS
Paweł Jabłoński, PiS Źródło:PAP / Marcin Obara
Donald Tusk prowadził politykę w interesie Niemiec, która była sprzeczna z interesem Polski – wskazuje poseł Paweł Jabłoński z PiS.

Po głosowaniu nad wyborem Donalda Tuska na premiera w poniedziałek wieczorem, posłowie odśpiewali hymn, po czym marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że zakończyło się rozpatrywanie punktów porządku dziennego.

Mimo to na mównicę wszedł Jarosław Kaczyński. – Jest taki tryb, jak ktoś kogoś obraża – stwierdził. – Panie pośle, w trybie sprostowania? – dopytywał prezesa PiS Hołownia.

– Ja nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno, pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem – powiedział Kaczyński, zwracając się do Tuska. W tym momencie Hołownia zaapelował do prezesa PiS, by opuścił mównicę. – Dziwne są tego rodzaju obelgi rzucane w takim momencie i w takim dniu, panie pośle Kaczyński – skomentował marszałek.

Jabłoński komentuje

Uważam, że to jest sformułowanie niewłaściwe wtedy, gdy nie jest oparte na faktach. Gdy jest oparte na faktach, niestety jest to smutna prawda. Donald Tusk prowadził politykę w interesie Niemiec, która była sprzeczna z interesem Polski – mówił w RMF FM Paweł Jabłoński.

Polityk wskazał, że chciałbym wierzyć, iż rząd Donalda Tuska będzie prowadził inną politykę niż w przeszłości. – Ale nie mam wielkich złudzeń. Będzie to kolejny odcinek fałszowania rzeczywistości – stwierdził.

Były wiceminister spraw zagranicznych odniósł się też do tego, że nowym szefem MSZ ma zostać Radosław Sikorski. – Nie mam dobrych przeczuć jeśli chodzi o kierunki polityki zagranicznej, znów wracamy do realizacji interesów innych państw. Tusk i Sikorski realizowali politykę zbieżną z interesem Niemiec, ponieważ liczyli, że Niemcy poprą ich kandydatury na stanowiska w organizacjach międzynarodowych. Tuskowi się udało, Sikorskiemu nie – ocenił.

Sikorski brał pieniądze od Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Nie mam nic przeciwko ZEA, ale polski minister spraw zagranicznych nie powinien brać pieniędzy od obcych państw – podkreślił Paweł Jabłoński.

Czytaj też:
"Niech żyje Polska". Tak Kraśko zakończył "Fakty" w dniu zmiany premiera
Czytaj też:
"Rusza wielka miotła Tuska". Nowe informacje o planach rządu

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska
Źródło: RMF 24
Czytaj także