Likwidacja "ideologicznego" przedmiotu szkolnego. Lubnauer wskazuje, co w zamian

Likwidacja "ideologicznego" przedmiotu szkolnego. Lubnauer wskazuje, co w zamian

Dodano: 
Katarzyna Lubnauer podczas konferencji prasowej w Sejmie
Katarzyna Lubnauer podczas konferencji prasowej w Sejmie Źródło:PAP / Mateusz Marek
Chcemy zlikwidować przedmiot HiT w tej formule, w której on jest obecnie, która jest czysto ideologiczna – zapowiedziała wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer.

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer powiedziała w wywiadzie dla Wirtualnej Polski, że nowa ekipa rządząca zamierza zlikwidować wprowadzony przez PiS przedmiot szkolny Historia i Teraźniejszość.

Wychowanie obywatelskie za HiT?

Lubnauer zapowiedziała, że zamiast HiT-u uczniowie będą się uczyć się "wychowania obywatelskiego". Jak dodała, trwają już przymiarki i nowe kierownictwo resortu edukacji chciałoby, żeby przedmiot ruszył od przyszłego roku szkolnego.

– W jakiej to zrobimy formule, to jest jeszcze kwestia naszych rozmów w ramach kierownictwa Ministerstwa Edukacji Narodowej. Na pewno zrealizujemy nasze obietnice, że tak partyjnego, ideologicznego przedmiotu, jakim był HiT, z podręcznikiem Wojciecha Roszkowskiego, który uderzał w bardzo wiele różnych społeczności i który nigdy nie powinien zostać zatwierdzony do użytku, nie będzie – powiedziała wiceszefowa ministerstwa edukacji.

Co z religią w szkołach?

Polityk została również zapytana o zmiany w zakresie lekcji religii w szkołach zapowiedziane przez minister Barbarę Nowacką. – Zależy nam na tym, żeby wszystkie dzieci czuły się w szkole dobrze. Coraz więcej dzieci przestaje chodzić na lekcje religii, w związku z tym trzeba przypilnować, żeby nie była ona w środku planu lekcji, tylko przed lekcjami, albo po – powiedziała Lubnauer. Dodała, że ocena z religii nie powinna decydować, czy „dziecko dostanie się do wymarzonej szkoły ponadpodstawowej”.

Lubnauer powiedziała, że w tygodniu powinna być jedna, nie dwie lekcje religii. – Myślę, że dla Kościoła to, co się dzieje, jeżeli chodzi o lekcje religii, to powinien być znak. Dlatego, że w niektórych miastach, ale również i coraz mniejszych miejscowościach, dosłownie w oczach topnieje liczba dzieci, które chodzą na religię – oceniła.

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także