Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów TVP, Polskiego Radia i PAP. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości udali się do siedziby TVP przy ul. Woronicza w Warszawie, gdzie będą dyżurować w 10-osobowych grupach. W wyniku siłowego wejścia do siedziby TVP anonimowych mężczyzn, ucierpiała poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak.
Witek skarży się Jourovej
W środę w Polsce z wizytą przebywa komisarz ds. sprawiedliwości, wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova, która podczas konferencji z Adamem Bodnarem, nowym ministrem sprawiedliwości, opowiadała o KPO.
Gdy komisarz przebywała w Sejmie zaczepiła ją m.in. Elżbieta Witek z grupką posłów PiS. Była marszałek Sejmu apelowała do Jourovej ws. działań nowej władzy i prób przejęcia TVP.
– Nie wiemy czy Pan marszałek Hołownia poinformował panią o tym co się wydarzyło. Dlatego wręczymy pani pismo w którym opisujemy to co się stało – mówiła Witek do komisarz (jej słowa tłumaczył rzecznik PiS, Rafał Bochenek).
Jak dodałam pismo przygotowała partia, która "wygrała wybory, ale niestety nie rządzi". – Bardzo prosimy o to, ponieważ jest to głos ponad 8 mln ludzi, którzy zagłosowali na PiS i dziś są pozbawieni możliwości dostępu do mediów publicznych. Czegoś takiego jeszcze w Polsce nie było po 1989 r. Chcemy żeby miała pani wiedzę co się wydarzyło – kontynuowała Witek.
Witek: To koniec demokracji
– Cieszymy się, że pani jest w tym dniu, bo na pani oczach dzieje się coś wyjątkowo złego, co się dotychczas nie działo – mówiła Witek, przekonując, że w Polsce łamana jest obecnie konstytucja.
Poseł PiS podkreśliła, że działania KO de facto kładą kres demokracji w Polsce. – Opozycja jest pozbawiona absolutnie wszystkiego. To jest koniec demokracji w Polsce. Liczymy na to, że UE będzie o tym wiedziała – dodała.
Z kolei Antoni Macierewicz dodał, że PiS "nie zależy na interwencji UE ani w tej sprawie, ani w żadnej innej", a politycy opozycji chcą jedynie, by Bruksela wiedziała o całej sprawie.
– To czarny dzień dla demokracji. Mamy atak rządu Tuska na publiczne media – dodał Rafał Bochenek.
Czytaj też:
Co się dzieje w TVP? Policja wchodzi do siedziby stacjiCzytaj też:
Jourová zabrała głos ws. praworządności w Polsce